Taka przyszłość czeka Lewandowskiego w Barcelonie. Agent Polaka nie ma wątpliwości. Najbliższe dni będą kluczowe
Hiszpańskie media są przekonane, że sezon 2025/26 będzie ostatnim dla Roberta Lewandowskiego w drużynie FC Barcelony. Polski napastnik mógłby odejść na zasadzie wolnego transferu do AC Milan lub do jednego z klubów w Arabii Saudyjskiej. Teraz głos w sprawie przyszłości 37-latka zabrał jego agent, a więc Pini Zahavi.

W ostatnich tygodniach zaczęły się pojawiać informacje, że Robert Lewandowski po zakończeniu obecnego sezonu pożegna się z FC Barceloną. W czerwcu kończy się umowa polskiego napastnika, a klub nie jest skłonny, aby ją przedłużać. Przekonani o tym są m.in. dziennikarze katalońskiego "Sportu", którzy poinformowali o tym w niedzielę.
Wcześniej takie informacje przekazywały także inne media. "Decyzja FC Barcelona o nieprzedłużaniu kontraktu Roberta Lewandowskiego z każdym dniem zyskuje na znaczeniu. Jego wiek, spadek formy i fakt, że nie jest już w stanie wywierać presji na rywali w takim samym tempie, jak pozostali koledzy z drużyny, wyraźnie to potwierdzają" - napisał dosadnie Alfredo Martinez, dziennikarz "Diario Sport".
Lewandowski na wylocie z Barcelony. Agent Polaka komentuje
FC Barcelona oficjalnie nie zabrała głosu w tej sprawie. Nasz napastnik także nabrał wody w usta. Agent Polaka Pini Zahavi udzielił wywiadu "365scores Arabic", w którym uchylił rąbka tajemnicy w sprawie przyszłości Lewandowskiego w "Dumie Katalonii".
Kontrakt Lewandowskiego z Barceloną wygasa latem 2026 roku i nie zapadły jeszcze żadne decyzje. Musimy poczekać i zobaczyć, co wydarzy się w nadchodzących dniach
Zahavi odniósł się także do plotek dotyczących transferu Lewandowskiego do jednego z klubów w Arabii Saudyjskiej. Jego odpowiedź była jednoznaczna. - Nie ma żadnych ofert - przyznał.
W ostatnich dniach Lewandowski łączony był nie tylko z klubami arabskimi, ale także z AC Milan czy Fenerbahce, które byłoby skłonne zaoferować polskiemu napastnikowi kontrakt do 2028 roku i całkiem duże pieniądze.
Robert Lewandowski ma za sobą zgrupowanie reprezentacji. 37-latek strzelił gola Litwie (2:0), a teraz wrócił do Barcelony, przed którą trudny okres. "Duma Katalonii" zmierzy się w sobotę (18 października, godz. 16:15) zmierzy się z Gironą. Relację tekstową "na żywo" będziecie mogli śledzić w Interii.













