Tak Lewandowski spędzał czas przed kolejnym dniem w sądzie. "Przyłapany" ze znanym raperem
Robert Lewandowski od kilku dni przebywa w Warszawie w związku z sądową batalią z Cezarym Kucharskim. Piłkarz złożył swoje zeznania w ubiegłym tygodniu, a w poniedziałek przed sądem stanęła Anna Lewandowska, która powołana została w charakterze świadka. Pobyt w stolicy "Lewy" postanowił wykorzystać także w celach prywatnych - wybrał się on bowiem na korty padlowe w towarzystwie znajomych, w tym m.in. słynnego rapera Quebonafide.

Bez wątpienia ostatnie dni nie były łatwe dla Roberta Lewandowskiego. Wszystko zaczęło się od decyzji Michała Probierza, który po tym, jak Robert Lewandowski opuścił czerwcowe zgrupowanie reprezentacji, postanowił odebrać 36-latkowi opaskę kapitańską na rzecz Piotra Zielińskiego. Na reakcję gwiazdora hiszpańskiej ekstraklasy nie trzeba było długo czekać - Robert ogłosił, że dopóki Probierz pozostanie selekcjonerem, od w biało-czerwonych barwach nie zagra. Kilka dni później "problem" rozwiązał się sam - po przegranym meczu z Finlandią, podczas którego kibice głośno dali do zrozumienia, co sądzą o trenerze, ten postanowił podać się do dymisji.
Jeszcze w tym samym tygodniu Robert Lewandowski zameldował się w Warszawie. Do ojczyzny gwiazdor futbolu przyleciał z konkretnego powodu. 11 czerwca złożył on swoje zeznania w Sądzie Rejonowym Warszawa-Śródmieście w związku z batalią sądową z Cezarym Kucharskim. Po pięciu godzinach napastnik FC Barcelona opuścił sąd, wyglądał jednak na mocno zamyślonego i poważnego. Trudno było więc wywnioskować, jak potoczyło się przesłuchanie, a sam piłkarz nie ułatwił zadania dziennikarzom i nie zatrzymał się, aby z nimi porozmawiać. Do sądu powrócił jeszcze kolejnego dnia, aby dokończyć opowiadanie swojej wersji wydarzeń.
Robert Lewandowski szaleje w Warszawie. Tak spędzał czas przed kolejnym dniem w sądzie
Piłkarz w trakcie weekendu znalazł jednak czas na odpoczynek i oczyszczenie umysłu. Wybrał się on na korty padlowe, aby zagrać ze swoimi znajomymi. Fotką z padlowego treningu w mediach społecznościowych pochwalił się Robert Podoliński, który zapozował do zdjęcia z Robertem Lewandowskim, jego przyjacielem i ochroniarzem Marcinem Kulczykiem oraz znanym polskim raperem Kubą Grabowskim, znanym jako Quebonafide.

Wraz z początkiem tygodnia do Polski przyleciała także Anna Lewandowska, która w poniedziałek 16 czerwca także stawiła się przed Sądem Rejonowym Warszawa-Śródmieście w roli świadka. Trenerce podczas tak ważnej chwili towarzyszył jej mąż.


