Jakiś czas temu Xavi Hernandez poinformował, że problemy w FC Barcelona zostały przez niego i jego sztab prawidłowo zdiagnozowane i od tej chwili będą skrupulatnie naprawiane. Kibice, którzy mu wtedy uwierzyli, dziś mogą czuć się rozczarowani. Przez ten miesiąc w grze "Blaugrany" nie zmieniło się bowiem zbyt wiele. Mimo lepszej kadry, którą w tym roku zasilili piłkarze z najwyższej półki, tacy jak: Ilkay Gundogan, Joao Cancelo czy Joao Felix, w drużynie FC Barcelona widać regres względem poprzedniego sezonu. Szczególnie w defensywie zespół prezentuje się znacznie gorzej. W ataku również widać spadek formy, a rażąca nieskuteczność Lewandowskiego jest jednym z głównych symboli tego kryzysu. W tym momencie FC Barcelona plasuje się na 4. miejscu w lidze hiszpańskiej za Gironą, Realem Madryt i Atletico Madryt. Robert Lewandowski i spółka muszą gonić swoich rywali, ale wyglądają na zespół, który długoterminowo nie jest w stanie nawiązać walki z regularnie punktującymi zespołami z czołówki. Wpadki zdarzają się im zwyczajnie za często. Xavi szykuje ważne zmiany. A co z Lewandowskim? Pomysłem na pokonanie Valencii w najbliższej kolejce ligi hiszpańskiej ma być wdrożenie kilku ważnych zmian w składzie. Kataloński "Sport" informuje, że pierwsza z nich będzie miała miejsce w linii obrony. Według dziennikarzy na ławce usiąść ma Jules Kounde, który w ostatnich tygodniach jest cieniem samego siebie. Do wyjściowego składu wrócić ma lewy obrońca Alejandro Balde. Joao Cancelo zagra natomiast na prawej stronie defensywy. Duet stoperów tworzyć mają Ronald Araujo i Andreas Christensen. Alarm w Barcelonie, Xavi reaguje w sprawie Roberta Lewandowskiego i innych graczy. Oto wyjaśnienie Jeśli chodzi o linię pomocy, nie ma co spodziewać się większych zmian. Xavi Hernandez nie stworzy bowiem lepszego tercetu w środku pola niż ten złożony z Frenkiego de Jonga, Pedriego i Ilkaya Gundogana. Największa rewolucja ma natomiast nastąpić w linii ataku. Dziennik informuje, że Robert Lewandowski jako jedyny zawodnik z tej formacji jest całkowicie nietykalny. Do tej pory na skrzydłach obok Polaka występowali najczęściej Joao Felix i Raphinha - w meczu z "Nietoperzami" obaj mają usiąść na ławce rezerwowych. Z "nietykalnym" Robertem Lewandowskim na Estadio Mestalla współpracować mają Ferran Torres i Lamine Yamal. Jeśli kataloński "Sport" się nie myli, w składzie "Barcy" dojdzie więc do trzech bardzo ważnych zmian, które mogą znacznie wpłynąć na grę zespołu. Czy to wyjdzie Barcelonie na dobre? Odpowiedź na to pytanie poznamy w sobotni wieczór.