Wojciech Szczęsny po ponad dwóch miesiącach od transferu do FC Barcelona nie doczekał się transferu w nowej drużynie. I ta sytuacja w najbliższym czasie raczej nie ulegnie zmianie, przynajmniej do czasu pierwszego meczu "Dumy Katalonii" w rozgrywkach Pucharu Króla. Podkreślały to przed spotkaniem największe katalońskie dzienniki, awizując w wyjściowym składzie ekipy Hansiego Flicka na mecz z Borussią Dortmund Inakiego Penę. Niestety, bez niespodzianki, były już reprezentant Polski rzeczywiści mecz FC Barcelona z BVB obejrzy z perspektywy ławki rezerwowych. Nie będzie mu jednak towarzyszył Robert Lewandowski, który na starcie ze swoją byłą drużyną wybiegnie od pierwszej minuty. Głos w sprawie naszego reprezentanta zabrał zresztą przed środowym hitem Ligi Mistrzów trener FC Barcelona - Hansi Flick, w jednoznaczny sposób określając sposób funkcjonowania 36-letniego snajpera w jego zespole. - Potrzebujemy Roberta, a on potrzebuje zespołu. Piłkarz nie gra sam i tak samo nie wygra meczu. Jest świetnym piłkarzem i my na tym zyskujemy, ale także odwrotnie - stwierdził niemiecki szkoleniowiec. A przypomnijmy, Borussia Dortmund - której barw bronił w latach 2010-2014 - to ulubiona "ofiara" w karierze 36-latka. Robert Lewandowski grał już przeciwko BVB 26-krotnie, strzelając przy tym 27 bramek. I dziś będzie chciał powiększyć swój pokaźny dorobek. Liga Mistrzów: Borussia Dortmund - FC Barcelona. Znamy składy obu ekip: FC Barcelona: Pena - Kounde, Cubarsi, Martinez, Balde - Casado, Pedri, Olmo - Yamal, Lewandowski, Raphinha Borussia Dortmund: Kobel - Ryerson, Can, Schlotterbeck, Bensebaini - Sabitzer, Nmecha, Duranville - Reyna, Guirassy, Gittens Mecz Borussia Dortmund - FC Barcelona poprowadzi francuski arbiter Francois Letexier. I tu nie zabraknie jednak polskiego wątku, bowiem funkcję sędziego asystenta odpowiedzialnego za system VAR będzie pełnił Tomasz Kwiatkowski.