Szalona propozycja. "Lewy" niczemu nie zaprzecza. Pieniądze miały płynąć z Rosji
Przez lata bogatej kariery Robert Lewandowski otrzymywał nie tylko intratne oferty sportowe, ale też najróżniejsze propozycje biznesowe. Która z nich okazała się najbardziej zaskakująca? Pod tym względem zdecydowanie na pierwszy plan wysuwa się jedna: rola inwestora w branży pogrzebowej. Współpracę proponowała firma produkująca trumny na rynek rosyjski i ukraiński. "Lewy" sam nigdy nie mówił o tym publicznie. Do czasu.

- Lubię pytania, których inni nigdy ci nie zadadzą. Ile jest prawdy w tym, że miałeś propozycję produkcji trumien dla Rosji? - te słowa do Roberta Lewandowskiego skierował Kuba Wojewódzki w swoim autorskim programie telewizyjnym.
"Lewy" był wyraźnie niezadowolony z takiego pytania. Nie mógł jednak całkowicie uchylić się od odpowiedzi. Ukrył zmieszanie i ustosunkował się krótko do tematu.
- Zdarzają się takie sytuacje. W ogóle nie byłem tym zainteresowany. Chciałbyś coś takiego robić? - zapytał retorycznie prowadzącego.
Robert Lewandowski dostał ofertę z branży pogrzebowej. Trumny miały być sprzedawane w Rosji i Ukrainie
Wyżej cytowana rozmowa miała miejsce przed siedmioma laty. W tym samym programie Lewandowski przyznał, że dostał też m.in. oferty promowania kiełbasy i kupna wielbłąda. Z żadnej nie skorzystał.
Propozycja od producenta trumien to jednak zupełnie inny pułap biznesowej działalności. Nieco więcej na ten temat opowiedział Cezary Kucharski, wieloletni agent najlepszego polskiego napastnika.
Ile absurdalnych ofert współpracy otrzymał "Lewy"? - Dużo. W tym trochę egzotycznych. Ostatnio dostał propozycję wejścia w biznes pogrzebowy. Zakład produkcji trumien szuka inwestora i zwrócił się do niego - informował swego czasu w rozmowie z "Super Expressem".
- Wszystko było profesjonalnie przygotowane. Łącznie z tym, ile osób umiera dziennie w Moskwie, Petersburgu czy Kijowie, bo firma zamierza podbić tamtejszy rynek - relacjonował Kucharski.
Rzecz działa się przed pełnoskalową agresją Rosji na Ukrainę. Dzisiaj, w realiach wojennych, tego typu oferta zapewne nie padnie pod adresem żadnego globalnie rozpoznawalnego sportowca. Ale nawet w warunkach pokoju podobne inicjatywy traktować należy jako co najmniej osobliwe.
Lewandowski na co dzień nie stroni od inwestycji i nie unika związanego z tym ryzyka. Każdą decyzję analizuje dogłębnie z gronem zaufanych doradców. Pieniądze inwestuje głównie w nieruchomości, gastronomię, biotechnologię, start-upy oraz nowe media.













