Piątek przyniósł kibicom Barcelony dobre wieści, które jeszcze nie są oficjalne. Hiszpańskie media są jednak pewne, że Pedri otrzyma zielone światło od sztabu medycznego, by znaleźć się w kadrze meczowej na sobotnią konfrontację z Realem Sociedad na Estadio Anoeta. Przypomnijmy, że hiszpański pomocnik 24 sierpnia doznał urazu mięśnia prostego w prawej nodze. Większość dziennikarzy podawała, że wypadnie z gry na 4-5 tygodni. Stacja radiowa RAC1 mówiła o pesymistycznym scenariuszu, w którym fizjoterapeuci spróbują go przygotować na El Clasico 28 października. Nie spełnił się ani jeden, ani drugi wariant. 20-latek przegapił spotkanie z Realem Madryt, ale w San Sebastian mamy go już zobaczyć na murawie. "Celem jest zagranie 20-25 minut, aby się rozkręcił" - napisał Javi Miguel z dziennika "As". Real Sociedad - FC Barcelona. Robert Lewandowski w wyjściowym składzie? Dobre informacje płyną także dla fanów Roberta Lewandowskiego. 35-letni napastnik zdaniem tego żurnalisty ma "duże szanse", by znaleźć się w wyjściowej jedenastce desygnowanej przez Xaviego Hernandeza po raz pierwszy od feralnego 4 października, kiedy to Polak został sfaulowany przez Davida Carmo z FC Porto. W wyniku ostrego przewinienia skręcił kostkę. Wrócił do dyspozycji szkoleniowca na Clasico, wchodząc na murawę w drugiej części gry. Nieco gorzej wygląda sytuacja Frenkiego de Jonga. "Wypada z równania" - głosi nagłówek. Holender, który jest niedostępny od 22 września, nie wyszedł nawet na piątkowy trening, co w praktyce zamyka jego szanse na sobotni wyjazd do Kraju Basków. "W szatni zaczynają pojawiać się pewne obawy o powrót do zdrowia. Ta kwestia zaczyna być niewiadomą" - napisał Miguel. Do Baskonii razem z drużyną pojadą z kolei niedawno kontuzjowani Raphinha i Jules Kounde. Uważa się, że rozpoczną mecz na ławce rezerwowych, ale także mają spore szanse na wejście na boisko w drugiej połowie.