Xavi Hernandez po kilku poważnych potknięciach prowadzonej przez niego ekipy FC Barcelona podjął dosyć drastyczną decyzję - oświadczył, że niezależnie od tego, jak dla "Dumy Katalonii" ułoży się reszta sezonu, on sam rozstanie się z klubem wraz z zakończeniem kampanii 2023/2024. 44-latek ma mieć już pewien plan dotyczący swojej najbliższej przyszłości, natomiast jeśli mowa o "Blaugranie", to ta na razie "bada teren" w związku z koniecznymi poszukiwaniami następcy dotychczasowego szkoleniowca. Lista możliwych kandydatów do roli nowego menedżera jest długa, ale niektóre z nazwisk wyraźnie się tu wybijają... Konferencja trwała, a tu... padło nazwisko Xaviego. Guardiola nie czekał Hansi Flick kolejnym trenerem FC Barcelona? Klub miał wykonać pierwszy poważniejszy ruch Mowa tu na przykład o Hansim Flicku, którego świetnie zna chociażby Robert Lewandowski - obaj panowie ze sporymi sukcesami współpracowali bowiem w Bayernie Monachium. Niemiec niemal od początku był wspominany we wszelkich spekulacjach, a teraz nadeszły wieści niejako potwierdzające, że coś jest na rzeczy. Zdaniem niemieckiego dziennikarza Christiana Falka obecny dyrektor sportowy "Barcy", Deco, skontaktował się już bezpośrednio z Flickiem w imieniu prezydenta Joana Laporty chcąc dać mu znać, że faktycznie jego notowania w stolicy Katalonii stoją całkiem wysoko... Zrządzenie losu jest przy tym takie, że w momencie, gdy Deco postanowił się odezwać, 58-latek był na wakacjach w... Hiszpanii. Czy więc mógłby on zacząć powoli przyzwyczajać się do klimatu panującego w tym właśnie państwie? Mimo wszystko nie zabraknie mu naprawdę mocnych rywali, takich jak - podobno - Roberto De Zerbi, Thiago Motta, Ruben Amorim, Xabi Alonso, a nawet i Juergen Klopp, o ile rodak Flicka postanowi odpuścić sobie odpoczynek po zbliżającym się rozstaniu z Liverpoolem. Kolejnych kilka miesięcy zapowiada się naprawdę ciekawie. Koniec nadziei, fani przygnębieni. Trener wyszedł i ogłosił to o Ronaldo Flick z Lewandowskim rządzili w Niemczech i całej Europie. Czy to się znowu uda? Hansi Flick zaczynał swoją przygodę jako trener w Victorii Bammental, trafiając następnie do Hoffenheim, a potem zostając asystentem w Red Bullu Salzburg. Jego kariera poszybowała w górę po tym, jak stał się pomocnikiem Joachima Loewa w reprezentacji Niemiec, później zresztą sam objął główny ster w "Die Mannschaft". Najbardziej owocny był dla niego wspominany już czas w Bayernie, kiedy to wygrał z "Die Roten" m.in. dwa krajowe mistrzostwa oraz puchar Ligi Mistrzów. Czy "Lewy" pod jego skrzydłami znów zdołałby wejść na najwyższe obroty...?