Podczas konferencji reprezentacji Polski, na których pojawia się Robert Lewandowski, jak mantra wraca temat wieku biologicznego snajpera Bayernu Monachium.Sam zainteresowany podchodzi do tematu z uśmiechem, lecz nie ukrywa przy tym, że z biegiem lat czuje się coraz lepiej, a jego ciało w praktyce jest młodsze, niż wskazywałby na to PESEL.- Jaki jest mój wiek biologiczny? Powiedzmy, że 26 i pół roku. We wszystkich badaniach osiągam coraz lepsze wyniki - mówił 33-letni Lewandowski przed ostatnim meczem z San Marino.Ten sam temat poruszył także podczas wrześniowego zgrupowania.- Jestem o tym przekonany, że mogę grać na wysokim poziomie jeszcze co najmniej cztery lata. I dopiero potem zobaczę, co będzie dalej z moją karierą i jak długo ona jeszcze potrwa. W tej chwili nie złożę żadnych deklaracji. Moje wyniki badań fizycznych i szybkościowych są lepsze niż kiedykolwiek - tłumaczył wówczas. Czytaj także: <a href="https://sport.interia.pl/robert-lewandowski/news-lewandowski-trafil-na-okladke-szykuje-sie-gigantyczny-transf,nId,5585800" target="_blank">Lewandowski trafił na okładkę. Szykuje się gigantyczny transfer</a> Jak długo Lewandowski może utrzymać się na najwyższym poziomie? Profesor Chmura ujawnia W czym tkwi tajemnica organizmu Lewandowskiego? Na to pytanie spróbował odpowiedzieć profesor Jan Chmura.- Co do Roberta, to wzorzec wzorców wyprzedził epokę. Jeśli nadal będzie pracował w tym kierunku co do tej pory, to jego mózg ciągle będzie oczekiwał nie tylko na mocny, ale na bardzo silny bodziec. W tym tkwi między innymi tajemnica jego sukcesu. Jeżeli ten bodziec pozostanie bardzo mocny, a można założyć, że tak będzie, to wówczas nawet w wieku 35-40 lat Lewandowski będzie prezentował równie fenomenalny poziom co obecnie - powiedział wybitny polski fizjolog w rozmowie z "Faktem".- Robert to fenomen na skalę światową. To wyjątkowy materiał biologiczny i osobowościowy. Jestem pełen podziwu dla jego zdyscyplinowania. Przy tak wielkim stresie i olbrzymim wysiłku fizycznym utrzymuje wysoką jakość treningu. Jest wciąż głodny sukcesu, doskonale poznał swoje ciało - dodał.Nie jest tajemnicą, że wielką rolę w rozwoju sportowców i utrzymaniu się na najwyższym poziomie odgrywają ich trenerzy. "Lewy" na szerokie wody wypłynął w Borussii Dortmund pod skrzydłami Juergena Kloppa, który niegdyś był "uczniem" Chmury, gdy ten współpracował z drugoligowym Mainz.Dobry szkoleniowiec to jednak nie wszystko. Podstawę sukcesu Lewandowskiego stanowi jednak także olbrzymie samozaparcie połączone z chęcią rozwoju i ciężką pracą. Pozostaje mieć nadzieję, że słowa "Lewego" spełnią się i jeszcze przez kilka lat będzie on cieszył oko polskich fanów, grając na najwyższym poziomie.TB