Zarówno FC Barcelona, jak i Manchester City są już po swoich pierwszych ligowych meczach w tym sezonie - mimo to obie ekipy znalazły w swoim terminarzu miejsce na jeszcze jedno spotkanie sparingowe, które nie było jednak zwykłą towarzyską potyczką. Starcie "Barcy" i "The Citizens" odbyło się bowiem w ramach akcji "Wielki mecz dla jeszcze większej sprawy". O co dokładnie chodzi? Celem organizacji meczu była zbiórka funduszy na rzecz osób cierpiących na stwardnienie zanikowe boczne (ALS) - z chorobą tą od dwóch lat mierzy się były bramkarz "Dumy Katalonii", Juan Carlos Unzue, który osobiście zaangażował się w przedsięwzięcie, którego świadkami byli kibice zgromadzeni na Camp Nou. FC Barcelona - Manchester City. Robert Lewandowski otrzymał od trenera chwilę wytchnienia Trzeba przy tym przyznać, że fani pokazali wielkie serce i naprawdę licznie stawili się na barcelońskim obiekcie - jak poinformowała w swoim oficjalnym serwisie Barcelona, na stadionie udało się zapełnić aż 91 062 miejsca, co jak na grę towarzyską jest naprawdę imponującym wynikiem. Ogólna pojemność Camp Nou wynosi nieco ponad 99 tys. Jak więc widać nieobecność niektórych gwiazd na murawie nie zaszkodziła frekwencji - a w meczu nie zagrał chociażby Robert Lewandowski, zabrakło również Ousmane Dembele, Marca-Andre Ter Stegena, Pedriego czy Edersona, a np. Erling Haaland otrzymał jedynie kilkanaście minut "pod grą". FC Barcelona - Manchester City. Widowisko na Camp Nou, w meczu padło sześć bramek Emocji przy tym nie brakowało - spotkanie zakończyło się wynikiem 3:3, a rezultat otworzył w 21. minucie Julian Alvarez. Jeszcze przed przerwą wyrównał Pierre-Emerick Aubameyang, a po zmianie stron na listę strzelców wpisywali się kolejno de Jong, Palmer, Depay i Mahrez. Teraz przed oboma klubami kolejne wyzwania ligowe - Manchester City niebawem zagra z Crystal Palace, z kolei FC Barcelona spróbuje swoich sił z Realem Valladolid. W tej potyczce "Lewego" nie powinno już zabraknąć - trener Xavi Hernandez bez wątpienia liczy na kolejne gole ze strony Polaka, który ostatnio dwukrotnie pokonywał golkipera Realu Sociedad.