FC Barcelona wygrała z Atletico Madryt 1:0 w hicie 30. serii gier ligi hiszpańskiej. Zachowała dzięki temu jedenaście punktów przewagi nad wiceliderem - Realem Madryt. Robert Lewandowski rozegrał pełne spotkanie. Oddał trzy strzały - po jednym celnym, niecelnym oraz zablokowanym. Zanotował 39 kontaktów z piłką, wygrał pięć z jedenastu pojedynków. Wiele osób po tym meczu będzie mu jednak zarzucać nieskuteczność i złą decyzyjność. W 76. minucie powinien był podać do Raphinhi na pustą bramkę, jednak sam chciał pokonać Jana Oblaka, ale chybił. Gdyby trafił, zespół Xaviego Hernandeza prowadziłby dzięki temu 2:0 i miałby spokojniejszą końcówkę. Polak nie otrzymał zbyt wysokich not. Portal goal.com wystawił mu "czwórkę" w dziesięciostopniowej skali. "Próbował zrobić zbyt wiele. Nie wykorzystał łatwej szansy, gdy Jan Oblak był bezradny, a kilka jego strzałów zostało obronionych" - napisano. Na "piątkę" zdecydował się serwis "Barca Universal". "Lewandowski kontynuuje swoją słabą formę pod bramką. Polak nie potrafił wykorzystać kilku łatwych szans. Najgorsza była ta, kiedy zdecydował się na strzał na bramkę z 35 metrów, kiedy Raphinha był zupełnie niekryty w sytuacji 2vs1 z Oblakiem" - czytamy. "Szóstkę" wystawili z kolei redaktorzy serwisu 90min.com. "Był zaangażowany w całą masę sytuacji. Kilka razy był winny zbyt wielu kontaktów z futbolówką. Pewny siebie Lewandowski zwykle po prostu strzelałby na bramkę" - oceniono. Nieco mniej surowe wobec "Lewego" było "Mundo Deportivo". "W pierwszej połowie był napastnikiem, który więcej kreował niż kończył, tworząc szanse dla Ferrana i Raphinhi. Kiedy wyszedł samolubny duch każdego szanującego się snajpera, popełnił błąd: powinien dać Raphinhi gola, ale jego chęć powrotu na listę strzelców zwyciężyła" - stwierdzili katalońscy żurnaliści. W podobnym tonie swoją ocenę utrzymał "Sport". "Polakowi tym razem nie zabrakło partnerów do gry, co pozwoliło mu skupić się na swojej grze bez potrzeby rozdwajania się. Dwie jego akcje stworzyły najlepsze szanse dla Barcelony. Jedyną jego skazą była sytuacja, gdy będąc sam na sam z Oblakiem, popełnił wielki błąd - strzelał zamiast podać do Raphinhi" - zakończono.