Jeśli ktoś uważał, że Robert Lewandowski jest piłkarzem odpowiednim tylko na Bundesligę, to właśnie dostaje kolejne dowody, że tak nie jest. Co prawda w sparingach Polak nie zachwycał skutecznością, ale wydaje się, że teraz rozkręcił się na dobre. Od pierwszego spotkania Lewandowski jest podstawowym zawodnikiem Barcelony. W spotkaniu inaugurującym La Liga bramki jednak nie zdobył, a Barcelona tylko zremisowała z Rayo Vallecano 0-0. Ale później było już znacznie lepiej. Z Realem Sociedad Polak zdobył dwa gole i dołożył asystę, a Katalończycy wygrali 4-2. Z kolei w niedzielę "Lewy" znów błysnął skutecznością, po raz kolejny notując dublet, który dał zwycięstwo aż 4-0 nad Realem Valladolid. Dzięki temu Lewandowski wraz z Raphinhą i Ousmane Dembele zostali wybrani do "11" trzeciej kolejki La Liga, a Polak dołożył cegiełkę do jeszcze jednego wyróżnienia. Robert Lewandowski w "11" miesiąca WhoScored Dzięki czterem trafieniom w trzech meczach Polak został wybrany do "11 sierpnia" fachowego portalu WhoScored. Co więcej, Polak otrzymał łączną notę 7.78, a lepszą z całej ligi mogą pochwalić się tylko bramkarz Fernando Martinez z Almerii (7.96) oraz Dembele (7.86). Wyciekły informacje z tajnego spotkania Lewandowskiego. Polak zaskakuje! W "11" miesiąca zabrakło za to miejsca dla Borja Iglesiasa (Real Betis), który również zdobył cztery bramki i wraz z Lewandowskim jest liderem klasyfikacji strzelców. Wyróżnienia nie otrzymał również Karim Benzema (Real Madryt), który ma koncie ma trzy trafienia i wydaje się być najpoważniejszym rywalem Polaka do zdobycia korony króla strzelców. Za to miejsce w ataku - obok Lewandowskiego - w "11" miesiąca otrzymał Kang-in Lee z RCD Mallorca (gol i asysta w trzech spotkaniach). FC Barcelona w pościgu za Realem Madryt i Realem Betis Po trzech kolejkach La Liga na czele tabeli znajduje się Real Madryt, który ma tyle samo punktów co Real Betis. Barcelona zajmuje trzecie miejsce z siedmioma punktami. W następnej kolejce ekipa Roberta Lewandowskiego zmierzy się na wyjeździe z FC Sevilla (sobota, godz. 21), a Real podejmuje Betis (sobota, godz. 16:15). PJ