Świat futbolu w żałobie. Robert Lewandowski żegna Diogo Jotę

W czwartek hiszpańskie media przekazały informację, która wstrząsnęła światem futbolu. W nocy z 2 na 3 lipca w wypadku samochodowym zginął znany portugalski piłkarz, Diogo Jota. 28-latek wraz ze swoim bratem Andre Silvą podróżowali z Hiszpanii do Portugalii, skąd - jak donoszą brytyjskie media - Jota miał udać się promem do Wielkiej Brytanii. Niestety, jeszcze przed przekroczeniem granicy z ich ojczyzną bracia mieli potworny wypadek. W trakcie wyprzedzania innego pojazdu opona w ich samochodzie pękła, auto zjechało z drogi i chwilę później stanęło w płomieniach. Życia 28-latka i jego młodszego brata nie dało się już uratować.

Tragiczna śmierć Diogo Joty. Niedawno stanął na ślubnym kobiercu

Świat futbolu pogrążył się w żałobie, a znane postacie ze środowiska piłkarskiego pożegnały tragicznie zmarłych Diogo Jotę i Andre Silvę. Głos za pośrednictwem mediów społecznościowych zabrał m.in. Cristiano Ronaldo, który nie mógł uwierzyć w to, jak tragiczny los spotkał jego kolegów po fachu. Od komentarza nie powstrzymał się również Robert Lewandowski. Były kapitan reprezentacji Polski i napastnik FC Barcelona zamieścił na Insta Stories krótki, lecz wymowny wpis.

"Spoczywaj w pokoju" - napisał Lewandowski, udostępniając w relacji na Instagramie pożegnalny wpis Liverpoolu.

Na dramatyczne wieści zareagowała także małżonka Roberta, Anna Lewandowska. WAG reprezentacji Polski zostawiła komentarz pod wpisem Diogo Joty, który w środę 2 lipca udostępnił na Instagramie krótki filmik ze ślubu ze swoją wieloletnią partnerką, Rute Cardoso. Sakramentalne "tak" zakochani powiedzieli sobie... zaledwie kilka dni przed tą tragedią. Trenerka fitness zamieściła pod tym filmikiem jedynie jedną emotikonę - złamane serce. Pokazała tym samym, że ogromna tragedia dotknęła nie tylko bliskich i przyjaciół reprezentanta Portugalii, ale również całe środowisko piłkarskie, w tym także WAGs piłkarskie, dziennikarzy i kibiców.