Robert Lewandowski w ostatnią niedzielę zdobył gola na wagę trzech punktów w meczu FC Barcelona z Deportivo Alaves, który zakończył się skromnym zwycięstwem "Blaugrany" 1:0. Dla Polaka było to już 30. trafienie w sezonie i naprawdę niewiele brakuje, by "Lewy" pobił swój rekord w FCB - w kampanii 2022/2023 zdobył łącznie 33 gole. Oczywiście już samo to, jak często Lewandowski nęka bramkarzy rywali robi duże wrażenie. Warto jednak przyjrzeć się też nieco bardziej szczegółowym statystykom, z których płyną naprawdę interesujące wnioski. Polski klub okradziony podczas zgrupowania. Sprawcą był... nietrzeźwy turysta Robert Lewandowski w czołówce graczy otwierających wynik. Tylko Chris Wood go wyprzedza Jak bowiem wskazano na profilu "OptaJose" kapitan "Biało-Czerwonych" jest jednym z największych specjalistów w kwestii otwierania wyników spotkania (biorąc pod uwagę pięć najlepszych lig europejskich) - a jak wiadomo pierwsza bramka zawsze mocno ustawia obraz gry. "RL9" pierwszego gola w danych meczach zdobywał w tym sezonie łącznie siedem razy - takim samym wynikiem może pochwalić się Bryan Mbeumo z Brentfordu. Liderem w tym przypadku jest będący w doskonałej formie Chris Wood z Nottingham Forest. Nowozelandczyk oczywiście mocno rywalizuje również z "Lewym" w klasyfikacji Złotego Buta - w niej zliczono mu ogólnie 17 ligowych trafień, a napastnik Barcelony ma ich na ten moment 18. Liderem jest Mohamed Salah z Liverpoolu (21 "oczek"). "Ciao!". Kolejny Polak zagra we Włoszech, to oficjalnie. Zaskakujący transfer FC Barcelona niebawem wróci do gry w Pucharze Króla Robert Lewandowski kolejną szansę na śrubowanie rekordów strzeleckich będzie mieć już 6 lutego, kiedy to "Duma Katalonii" zmierzy się w Pucharze Króla z Valencią. Jeśli mowa o zmaganiach ligowych, to FCB powróci do nich 9 lutego w starciu z Sevillą.