<a class="db-object" title="Robert Lewandowski" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-robert-lewandowski,sppi,2157" data-id="2157" data-type="p">Robert Lewandowski</a> został zawieszony za czerwoną kartkę obejrzaną w starciu z Osasuną oraz gest pocierania nosa, jaki wykonał w drodze do szatni, co zostało zinterpretowane jako lekceważenie arbitra. <a class="db-object" title="FC Barcelona" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-fc-barcelona,spti,3390" data-id="3390" data-type="t">FC Barcelona</a> do końca walczyła o to, by Polak mógł wystąpić już w najbliższej kolejce La Liga i w tym celu <a href="https://sport.interia.pl/robert-lewandowski/news-jest-decyzja-ws-zawieszenia-lewandowskiego-kiepskie-wiesci-d,nId,6491812">zwróciła się nawet do Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu. Ten jednak pozostał nieugięty i podtrzymał karę</a>. <a href="https://sport.interia.pl/robert-lewandowski/news-lewandowski-nie-zgadza-sie-z-kara-nie-mam-zadnych-watpliwosc,nId,6494723">Sam "Lewy" nie może pogodzić się z zawieszeniem i jak przyznał ciężko mu zrozumieć taką decyzję</a>, ale będzie musiał uzbroić się w cierpliwość, czekając na swój kolejny występ. Ten czas może mu osłodzić... hiszpańska prasa, która rozpływa się nad jego dotychczasową grą. Zobacz także: <a href="https://sport.interia.pl/robert-lewandowski/news-niemcy-zdecydowali-ws-lewego-wywolal-poruszenie-i-dzialal-na,nId,6498128">Niemcy zdecydowali ws. Roberta Lewandowskiego! "Wywołał poruszenie" i "działał na nerwy"</a> Robert Lewandowski chwalony w Hiszpanii. "Najlepszy transfer od dawna" "Lewandowski - najlepszy transfer od dawna" - pisze na swoich łamach kataloński "Sport", dodając że dla Polaka "nie było przebaczenia", a wymierzona mu kara jest "absurdalna i nieproporcjonalna". Po transferze z <a class="db-object" title="Bayern Monachium" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-bayern-monachium,spti,3374" data-id="3374" data-type="t">Bayernu Monachium</a> do FC Barcelona Robert Lewandowski rzeczywiście błyszczy skutecznością. W 19 meczach strzelił 18 goli i zanotował 4 asysty, z miejsca stając się gwiazdą drużyny i punktem odniesienia dla swoich partnerów z ofensywy. Katalończycy zaznaczają także, że "Lewy" zaskoczył wszystkich swoją postawą - w wieku 34 lat mimo mnóstwa trofeów na koncie wciąż utrzymuje entuzjazm i zaangażowanie godne debiutanta. To pokrywa się ze słowami naszego reprezentanta, który tuż po przenosinach do Hiszpanii przyznawał otwarcie, że czuje się jak dziecko, które dostało nową zabawkę.