FC Barcelona po raz ostatni poniosła porażkę w drugiej połowie grudnia, przegrywając z Atletico Madryt w lidze 1:2 i od tamtego momentu "Blaugrana" w przeważającej mierze notuje triumfy, od czasu do czasu przeplatane jedynie remisami. 9 kwietnia podopieczni Hansiego Flicka również postawili się rywalom - ba, ułożyli mecz pod swoje dyktando i pokonali Borussię Dortmund w ramach rozgrywek Ligi Mistrzów aż 4:0. Połowę z tych bramek zdobył nie kto inny, jak Robert Lewandowski. Szalona wiadomość w sprawie Roberta Lewandowskiego. Brzmi jak bajka, a to prawda. Oficjalny hit "Nieustępliwy" Lewandowski i spokojny mecz Szczęsnego. Hiszpanie ocenili występ Polaków przeciwko Borussii "Lewy" naturalnie został potem doceniony przez hiszpańskie media. "Ten legendarny napastnik zdobył już 40 bramek w sezonie, pieczętując wspomniany wynik w meczu z drużyną, która przyniosła mu sławę. Strzelił dwa gole, odnotował odbiór piłki przy trafieniu na 4:0, a nawet ograniczył grę rywali w powietrzu we własnym polu karnym" - wylicza Xavier Munoz z "Mundo Deportivo". "Nieustępliwy" - stwierdził o Polaku Luis Buxeres z "La Vanguardii". "Zrobił wszystko, czego oczekuje się od 'dziewiątki'. Strzelił dwa gole, jednego głową i jednego nogą, dokonał przejęcia, które doprowadziło do ostatniej bramki i pracował tak ciężko, jak cała reszta. Spektakl" - napisał autor, który ocenił zawodnika na 8 w 10-stopniowej skali. "Nie zmarnował szansy na zdobycie gola" - padło z kolei w tekście Marty Escubos z "L'Esportiu", która określiła "Lewego" mianem decydującej postaci. Oczywiście należy nadmienić, że także i drugi z Polaków w szeregach "Barcy", Wojciech Szczęsny, przyciągnął sporo uwagi. "Kontynuuje nieskazitelną passę [meczów bez porażki - dop. red.], którą rozpoczął, licząc od debiutu w Barcelonie. Utrzymał swój cel i nie stracił gola. Choć nie musiał wykonywać żadnych wielkich parad, to jednak wykazywał się aktywną uwagą" - padło w "MD". "Polski bramkarz nie miał wiele do roboty, ale gdy było trzeba, pokazał, co potrafi. Dobry pod bramką i bardzo dobry z piłką przy nodze, nie komplikował sobie życia" - oceniono zaś w "L'Esportiu". Robert Lewandowski wprost o swoim najbliższym celu. "To się wydarzy" FC Barcelona wraca do gry w lidze. Najbliżsi rywale chcą wybronić się od spadku FC Barcelona niebawem powróci do zmagań w Primera Division, podczas których zmierzy się z Leganes, a więc ekipą ze strefy spadkowej ligowej tabeli - do potyczki tej dojdzie dokładnie 12 kwietnia o godz. 21.00. Trzy dni potem, o tej samej porze, rozegrany zostanie rewanż z Borussią...