To hit, który elektryzuje wielu fanów futbolu - wracająca po czterech latach przerwy do gry w ćwierćfinale Ligi Mistrzów FC Barcelona zmierzy się dziś w pierwszej odsłonie dwumeczu na wyjeździe z ekipą PSG. Paryżanie będą dziś chcieli jak najlepiej wykorzystać przewagę własnego obiektu, by w korzystnym wynikiem udać się w przyszłym tygodniu na rewanż do Hiszpanii. Pomóc swojej ekipie zamierzają fani PSG, którzy już kilka dni przed meczem wydali komunikat, mobilizujący społeczność do wzmożonego dopingu. Francuscy kibice dotrzymali słowa - niestety, w mało elegancki sposób. Aż huczy w sprawie Roberta Lewandowskiego, postawili sprawę jasno. Padł jeden warunek Liga Mistrzów: PSG - FC Barcelona. Robert Lewandowski i spółka "przywitani" w Paryżu Jak poinformował dziennikarz Adria Albets - który opublikował wideo w mediach społecznościowych - gdy piłkarze FC Barcelona dotarli na stadion i wyszli na płytę boiska około godziny 19:20, powitały ich przeraźliwe gwizdy. Po chwili fani PSG, którzy zaczynali zbierać się na trybunach, zaczęli wykrzykiwać popularne, wulgarne hasło, obrażające FC Barcelona. Prezes FC Barcelona ogłasza tuż przed hitem. Jednoznaczna wiadomość dla Lewandowskiego i spółki O tym samym wspomniała także dziennikarka Marii Garrido, dodając przy tym, że kibice PSG krzyczeli także "Madryt, Madryt, Madryt". To dość zaskakujące, że chcąc zirytować piłkarzy FC Barcelona, paryscy fani zaczęli wspierać Real Madryt - klub, który chce odebrać po sezonie ich największą gwiazdę - Kyliana Mbappe.