Takiej bomby w polskim futbolu nie spodziewał się chyba nikt. W niedzielny wieczór Polski Związek Piłki Nożnej poinformował, że decyzją Michała Probierza Robert Lewandowski przestał być kapitanem drużyny narodowej. Opaskę przekazano Piotrowi Zielińskiemu, który już od ładnych paru lat jest jednym z kluczowych zawodników w szeregach "Biało-Czerwonych". Na reakcję byłego już kapitana nie trzeba było wcale długo czekać. W odpowiedzi Robert Lewandowski poinformował, że rezygnuje z gry dla reprezentacji do czasu, aż Michał Probierze nie przestanie pełnić funkcji selekcjonera. Po tym komunikacie piłkarza w mediach rozpętała się prawdziwa burza. Najmanowi puściły nerwy po tym, co zrobił Lewandowski. Mocna reakcja Artur Wichniarek przemówił po aferze z Probierzem i Lewandowskim. "Z profesjonalizmem nie ma to nic wspólnego" Burzę w reprezentacji Polski skomentować postanowiło wiele postaci ze świata polskiego futbolu, w tym m.in. Tomasz Hajto, Zbigniew Boniek, czy Michał Listkiewicz. Swoją opinią na ten temat podzielił się także Artur Wichniarek. Były reprezentant naszego kraju szczerze przyznał, że odebranie opaski kapitańskiej Lewandowskiemu rozpętało dodatkowy chaos w kadrze. "To jest dalsza część piekiełka polskiej piłki nożnej. Z profesjonalizmem nie ma to nic wspólnego. Spójne nie było też informowanie, że Lewandowski nie przyjedzie na zgrupowanie, bo tak uzgodnił z selekcjonerem. Jest kompletny chaos. Każdy robi, co chce. To skandal, że mamy taką sytuację przed najważniejszym meczem eliminacji" - ocenił na antenie Kanału Sportowego. Wichniarek podkreślił jednak, że zamieszanie w kadrze to wina nie tylko Michała Probierza. Ekspert przyznał, że swoim zachowaniem Robert Lewandowski wcale nie polepszył sytuacji. A wręcz przeciwnie - dolał oliwy do ognia. "Nie ma jednego winowajcy. Robert nie powinien w takich okolicznościach przekazywać informacji, że nie będzie grał w tych dwóch czerwcowych meczach. Chemii między nim a selekcjonerem nie było już od starcia z Litwą. Reprezentacja od wielu miesięcy nie potrafi wykorzystać tak świetnego napastnika, jakim jest Robert. To wina selekcji, trenerów, też samego Roberta i wszystkich wokół" - podsumował krótko. Ciężko przewidzieć, jak afera z Michałem Probierzem i Robertem Lewandowskim wpłynie na pozostałych piłkarzy reprezentacji Polski, przed którymi jeden z najważniejszych meczów. "Biało-Czerwoni" we wtorek 10 czerwca zmierzą się z Finlandią w ramach eliminacji do mistrzostw świata. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 20.45, a relację "na żywo" śledzić będzie można na stronie Interii. Polityk PiS reaguje na decyzję Lewandowskiego. "Niepoważne i dziecinne"