Aklimatyzacja, czas na zgranie, długie szlifowanie schematów - to wszystko nie dotyczy Roberta Lewandowskiego. Polak bez żadnych kompleksów wszedł do La Liga i w kolejnym meczu zrobił show. W sobotni wieczór Lewandowski znów odegrał kluczową rolę w meczu Barcelony i tym razem Katalończycy pokonali Elche 3-0. FC Barcelona - Elche. Dwa gole Roberta Lewandowskiego W 34. minucie Balde kopnął piłkę wzdłuż bramki, a Lewandowski tylko przystawił nogę i było 1-0. Drugiego gola Polak zdobył w 48. minucie. W zamieszaniu pod bramką powalczył Depay, wycofał piłkę do Polaka, który trafił do siatki i tym samym przypieczętował wygraną 3-0 i zaliczył swoje ósme trafienie w La Liga. Lewandowski mógł zdobyć jeszcze jednego gola. Był sam przed bramkarzem Elche, ale źle trafił w piłkę. Do siatki wbił ją Pedri, ale był na spalonym. FC Barcelona - Elche. Xavi: Lewandowski jest skromny i pracowity Po meczu Polaka nie mógł nachwalić się trener Xavi Hernandez. - Jestem zaskoczony tym, jakim człowiekiem jest Robert Lewandowski. To bardzo skromny i pracowity profesjonalista. Bardzo się angażuje, do tego jest głodny sukcesu. To luksus mieć go w zespole - podkreślał po spotkaniu szkoleniowiec Barcelony. Dzięki dwóm bramkom Polak odskakuje konkurentom w klasyfikacji strzelców La Liga. Lewandowski zdobył już osiem goli, a drugi w zestawieniu - Iago Aspas z Celta Vigo - do siatki trafił pięciokrotnie. Ogólnie Lewandowski dla Barcelony strzelił już 11 bramek w ośmiu spotkaniach. Tym samym polski snajper wyrównał swój rekord, bo tyle samo goli zdobył w swoich pierwszych ośmiu meczach pod wodzą poprzedniego trenera, Juliana Nagelsmanna. FC Barcelona przed Realem Madryt Dzięki wygranej Barcelona awansowała na pierwszej miejsce w tabeli, po raz pierwszy od czerwca 2020 r. Sytuacja może się zmienić w niedzielnym wieczór, bo Real Madryt podejmuje Atletico Madryt. "Królewscy" mają obecnie punkt mniej od Barcelony. PJ