Po remisie 1-1 w meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów z SSC Napoli FC Barcelona wraca do gry w rozgrywkach La Liga. W sobotę podopieczni trenera Xaviego Hernandeza zmierzą się na własnym terenie z Getafe. - Potrzebujemy wsparcia kibiców. To będzie ważny mecz z bardzo dobrze wyszkolonym zespołem. Drużyna Getafe jest złożona z agresywnych piłkarzy, którzy dobrze się rozumieją. To bardzo konkurencyjny zespół. Chciałbym podkreślić, że to nie jest zespół defensywny, tylko odważny. Zawsze mówi o zespołach prowadzonych przez trenera Jose Bordaldasa, że są defensywne, ale dla mnie tak nie jest - przyznał hiszpański szkoleniowiec "Dumy Katalonii" podczas przedmeczowej konferencji prasowej. Brzmi wręcz niebywale, to byłby hit. Zaskakujące wieści o Robercie Lewandowskim i spółce FC Barcelona. Xavi Hernandez wprost o Robercie Lewandowskim Nie zabrakło także pytań do Xaviego dotyczących Roberta Lewandowskiego, który w ostatnich tygodniach zachwyca skutecznością. Reprezentant Polski trafił do siatki nie tylko we wspomnianym już starciu z Napoli, lecz także w trzech ostatnich potyczkach w La Liga - z Deportivo Alaves, Granadą oraz Celtą Vigo - zdobywając w nich łącznie cztery bramki. Xavi Hernandez nie ma wątpliwości, że lepsza dyspozycja boiskowa Roberta Lewandowskiego ma związek także z lepszą grą i funkcjonowaniem całej drużyny. Hiszpan wypowiedział się również na temat ewentualnego zmęczenia zespołu i rotacji w gorącym okresie, a także roli Roberta Lewandowskiego. - Myślę, że zespół jest gotowy do rywalizacji. Mamy tylko dwa i pół dnia na regenerację po wymagającym meczu i mam nadzieję, że Robert Lewandowski jak zawsze nam pomoże. Myślę, że zrobił krok do przodu - powiedział otwarcie trener Xavi Hernandez. FC Barcelona nie ma już marginesu błędu w rozgrywkach La Liga. Na ten moment, na 13 kolejek przed końcem, "Duma Katalonii" (54 punkty) traci do liderującego Realu Madryt osiem punktów. Drugie miejsce zajmuje rewelacja tego sezonu - Girona, wyprzedzając Roberta Lewandowskiego i spółkę już tylko o dwa "oczka". Sensacyjny transfer? Pada nazwisko Roberta Lewandowskiego. "Mógłby tam trafić"