Rzeźniczak wkroczył do akcji. Skomentował aferę z Lewandowskim i Probierzem
Jakub Rzeźniczak dołączył do grona postaci ze świata futbolu, które postanowiły zabrać głos w sprawie afery z Robertem Lewandowskim i Michałem Probierzem. Piłkarz jasno powiedział, co sądzi o osobach krytykujących decyzje obu panów i poruszył bardzo ważny temat, o którym "Lewy" mówił jeszcze przed utratą opaski kapitańskiej.

Ostatnie zgrupowanie reprezentacji Polski w piłce nożnej z pewnością przejdzie do historii. Podczas niego bowiem doszło do wydarzeń, które wstrząsnęły mediami nie tylko w kraju, ale także za granicą. Zaczęło się od komunikatu Polskiego Związku Piłki Nożnej, w którym ogłoszono, że Robert Lewandowski decyzją Michała Probierza traci opaskę kapitańską na rzecz Piotra Zielińskiego. Wkrótce potem napastnik FC Barcelona przerwał milczenie i zwrócił się do kibiców. Nie takich jednak słów oczekiwali fani polskiego futbolu. Ku zaskoczeniu wszystkich “Lewy" ogłosił bowiem, że nie zagra w biało-czerwonych barwach, dopóki Michał Probierz pozostanie selekcjonerem.
Polska szybko podzieliła się na dwa osoby - tych popierających Michała Probierza i tych murem stojących za Robertem Lewandowskim. Na całej tej aferze mocno ucierpiała jednak kadra - panowie z pewnością mieli problemy z przygotowaniem się do meczu z Finlandią, kiedy w polskich mediach tematem numer jeden była nieobecność Roberta Lewandowskiego i fakt, że do gry w reprezentacji nie powróci on jeszcze przez nieokreślony czas.
Jakub Rzeźniczak nie wytrzymał. Grzmi ws. skandalu z Robertem Lewandowskim i Michałem Probierzem
Zamieszanie w polskim futbolu bez komentarza nie pozostawiły znane postacie związane ze środowiskiem, w tym między innymi Zbigniew Boniek, Artur Wichniarek, Michał Listkiewicz i Tomasz Hajto. Swoimi przemyśleniami postanowił podzielić się teraz również Jakub Rzeźniczak. Zamieścił on w mediach społecznościowych wpis, w którym zwrócił uwagę na jedną, bardzo ważną kwestię.
"Powiem wam, że znam trenera Probierza, bo z nim współpracowałem i bardzo go lubię. Podjął taką decyzję i tyle. Cenię i rozumiem Roberta Lewandowskiego, bo jest piłkarzem, jakiego nigdy nie mieliśmy i może nie będziemy mieć. Ale najważniejsze obaj są ludźmi! Mają uczucia, emocje. Mogą popełnić błąd, mogą być zmęczeni, czemu nikt tego nie widzi?" - rozpoczął swoje przemyślenia.
Rzeźniczak poruszył także temat, na który Robert Lewandowski wypowiadał się jeszcze przed utratą opaski kapitańskiej w studiu TVP Sport w trakcie meczu Polska - Mołdawia. Wówczas mówił on otwarcie o swoich problemach i potrzebie odpoczynku. Nie tylko fizycznego, ale także mentalnego. Jakub przyznał, że sam niegdyś znalazł się w podobnej sytuacji. "Po części Roberta rozumiem, bo kiedyś będąc piłkarzem Legii byłem w totalnej du*** mentalnej. Nie chciałem iść na trening, bałem się wyjść na mecz. Tylko do mnie wyciągnięto rękę (...) i w przeciągu dwóch tygodni wróciłem jak nowonarodzony. Forma wróciła. Miałem przyjemność wprowadzać swoją ukochaną Legię w meczach z Realem czy Borussią. A teraz wyobraźcie sobie, że ja grałem w Legii, a Robert jest jednym z najlepszych piłkarzy świata i gra w Barcelonie" - podsumował.


