Rywal Lewandowskiego się nie zatrzymuje. Cztery gole w meczu, transferowy hit będzie blisko
Robert Lewandowski w obecnym sezonie prezentuje kosmiczną wręcz formę i w kolejnych spotkaniach FC Barcelona strzela w zasadzie na zawołanie. Polak jednak ma wciąż mocną konkurencję w walce o tytuł najskuteczniejszego snajpera "Starego Kontynentu" - a jednym z jego największych rywali pozostaje niezmiennie Viktor Gyokeres, który w niedawnym spotkaniu Sportingu w portugalskiej ekstraklasie zdobył... cztery gole. Szwed raz po raz pokazuje, że jego transfer po sezonie do któregoś z europejskich gigantów zdaje się być nieunikniony.
Od samego początku kampanii 2024/2025 Robert Lewandowski pokazuje najwyższą możliwą formę i z dużą regularnością zdobywa kolejne gole dla FC Barcelona, która m.in. właśnie dzięki jego dobrej dyspozycji zajmuje pozycję lidera Primera Division.
W samym tylko październiku "Lewy" zdobył 10 bramek w pięciu meczach, co jest absolutnie najlepszym wynikiem wśród wszystkich graczy z 10 najmocniejszych lig europejskich. Kapitan "Biało-Czerwonych" ma jednak kilku poważnych konkurentów w wyścigu o miano najskuteczniejszego strzelca Europy w sezonie 24/25. Jednym z nich, bez dwóch zdań, jest Viktor Gyokeres.
Primeira Liga. Gyokeres w kosmicznej formie, cztery bramki w jednym meczu
Mający węgierskie korzenie Szwed w piątkowy wieczór po raz kolejny walnie przyczynił się do zwycięstwa Sportingu CP w lidze portugalskiej - lizbońskie "Lwy" zatriumfowały 5:1 nad Estrelą Amadora, a Gyokeres... zdobył cztery gole.
Wynik napoczął dokładnie w 19. minucie, a kolejne trafienie dorzucił w minucie 31. Jeszcze przed przerwą, dzięki uderzeniu z karnego, skompletował hat-tricka, a po zmianie stron pokonał golkipera rywali jeszcze w 69. minucie. Ekipa spod znaku pięcioramiennej gwiazdy nie miała tu szans.
Nieunikniony transfer? Viktor Gyokeres budzi zainteresowanie gigantów
W taki oto sposób zawodnik ze Skandynawii dobił do poziomu 20 bramek w bieżącej kampanii - czyli ma tu o trzy "oczka" więcej od Roberta Lewandowskiego. Jednocześnie warto wspomnieć, że czymś nieuniknionym wydają się jego rychłe przenosiny do któregoś z europejskich gigantów.
Pojawiły się w tym kontekście nawet plotki o... FC Barcelona, natomiast na ten moment zdecydowanie bardziej prawdopodobny wydaje się być transfer do Premier League, np. do Manchesteru United, który niebawem zostanie przejęty przez obecnego szkoleniowca Sportingu, Rubena Amorima.
Na Sporting CP czekają ważne spotkania. Fani zacierają ręce na starcie Gyokeres vs Haaland
Na razie Viktor Gyokeres jednak będzie wciąż skupiał się na tym, by doprowadzić "Lwy" do mistrzostwa Portugalii - obecnie SCP ma komplet 30 punktów po 10 meczach, a kolejne ligowe spotkanie rozegra dokładnie 10 listopada przeciwko niełatwemu przeciwnikowi - SC Braga.
Wcześniej, 5 listopada, Szwed i jego koledzy zespołu zagrają tymczasem w Lidze Mistrzów z Manchesterem City. Zapowiada się tu ciekawy pojedynek napastników, bo Erling Haaland w barwach "The Citizens" również pokazuje pazur w ostatnim czasie.