Robert Lewandowski, który w poprzednich miesiącach bywał mocno krytykowany w związku ze swoją formą, od pewnego czasu znajduje się na swoistej fali wznoszącej. W samym lutym Polak w każdym możliwym występie odnotował przynajmniej jednego gola. "Lewy" do siatki trafiał kolejno w spotkaniach Primera Division z Deportivo Alaves, Granadą, Celtą Vigo (dwie bramki) i w końcu wpisał się również na listę strzelców w starciu Ligi Mistrzów z Napoli. Wato nadmienić, że po raz ostatni przybliżoną serię zaliczył na przełomie sierpnia i września 2022 r., kiedy to w czterech kolejnych meczach zapisał przy swoim nazwisku aż siedem goli i dwie asysty. Kapitalna forma Lewandowskiego, a teraz taki komunikat. Padły już nazwiska Lewandowski blisko setnego gola w Lidze Mistrzów. Przed nim tylko Ronaldo i Messi To jednak nie wszystko - jak zwrócono uwagę na oficjalnym profilu Champions League na Twitterze (X), "RL9" po środowym wieczorze ma już na liczniku ogółem 93 bramki w tych rozgrywkach i wciąż stara się gonić jedynych dwóch bardziej skutecznych od niego gwiazdorów - Cristiano Ronaldo i Leo Messiego: Oczywiście przebicie ich wyników wydaje się na ten moment dość wymagającym zadaniem, ale Lewandowski bez wątpienia może się pokusić chociaż o przekroczenie bariery 100 trafień, co tym bardziej umocowałoby go w tej swoistej elicie elit. Czy taki wyczyn byłby możliwy jeszcze w bieżącej kampanii? Gdyby FC Barcelona, targana ostatnio różnymi problemami, mimo wszystko dotarła do finału LM, to po drodze musiałaby zaliczyć jeszcze dokładnie sześć starć. Przy takim przebiegu zdarzeń zaś wszystko byłoby możliwe, ale... do tego typu sukcesu oczywiście jeszcze bardzo daleka droga. Kapitan reprezentacji Polski mógłby też oczywiście rozłożyć całe wyzwanie dołączenia do "klubu 100" na dwa sezony, ale mimo wszystko wciąż istnieje pewna możliwość, że "Lewy" opuści latem "Blaugranę" - jednym z czynników, który mógłby do tego doprowadzić, jest drastyczne obniżenie limitu płacowego dla FCB przez La Ligę. Niemniej bez wątpienia warto śledzić dalsze poczynania napastnika. Zaskakujące wieści, hit wciąż możliwy. Znów czarne chmury nad Bayernem Primera Division. Barcelona zakończy luty meczem z Getafe "Barca" w tym miesiącu rozegra jeszcze jedno spotkanie - dokładnie 24 lutego o godz. 16.15 zmierzy się na własnym stadionie z zespołem Getafe. Gdyby podopiecznym Xaviego Hernandeza udało się tu wygrać, a Girona zaliczyłaby kolejne potknięcie, to "Duma Katalonii" mogłaby nawet awansować na drugie miejsce w tabeli Primera Division.