"Lewy", który od dawna czaruje swoimi występami, w poprzednim sezonie pobił rekord wszech czasów Gerda Muellera w liczbie goli w pojedynczym sezonie Bundesligi (zdobył ich 41, "Bomber der Nation" - 40) może mówić o wielkim pechu. "France Football" zdecydowała bowiem, że z powodu pandemii nie przyzna nagrody za 2020 rok, do zdobycia której był głównym faworytem. Wszystko wskazuje jednak na to, że w 2021 plebiscyt odbędzie się bez zakłóceń. Według rozmaitych, publikowanych w mediach rankingów, Lewandowski znajduje się w ścisłej czołówce kandydatów do zdobycia wyróżnienia, obok Lionela Messiego, Cristiano Ronaldo czy Jorginho. Lewandowski powinien otrzymać "Złotą Piłkę"? Pires uważa, że "Złota Piłka" powinna trafić do naszego reprezentanta. - Jeżeli spojrzeć na jego grę w ostatnich latach, bez wątpienia na to zasłużył. Stała się ona bardziej elegancka. Do tego trafia w prawie każdym meczu - uzasadniał. Snajper w ostatnim meczu ligowym, przeciwko SpVgg Greuther Fuerth nie zdołał wpisać się na listę strzelców. Była to jednak pewnego rodzaju... anomalia, bowiem poprzednio nie trafił do siatki w oficjalnym spotkaniu Bayernu... w lutym, w finale Klubowych Mistrzostw Świata.TC