Wczoraj Robert Lewandowski znów miał swój wielki moment chwały. Jeden z wielu w ostatnich latach, na miarę jednego z najlepszych napastników i piłkarzy świata - drugi rok z rzędu była to statuetka FIFA The Best.Czytaj też: Robert Lewandowski wybrany najlepszym piłkarzem świataLewandowski nie stawił się osobiście w Zurychu, jak wielu innych laureatów, ale to nie przeszkodziło mu, by zostać największą gwiazdą tego wydarzenia. Polak w głosowaniu wyprzedził Leo Messiego oraz Mohameda Salaha. Dodatkiem było drugie wyróżnienie dla Lewandowskiego, czyli miejsce w najlepszej jedenastce minionego roku. Robert Lewandowski doceniony przez Ronaldo. A co zrobił Messi? Tym razem Polak nie wygrał z tak olbrzymią przewagą, jak poprzednio. Zamiast deklasacji doszło do zaciętej walki, o czym świadczą zdobyte punkty. Lewandowski, jak poinformowała FIFA, zgromadził na swoim koncie 48 punktów. Drugi Leo Messi zakończył batalię z Polakiem z dorobkiem 44 "oczek", a Mohamed Salah uzyskał 39 pkt. Wyboru najlepszego piłkarza roku 2021 dokonali selekcjonerzy i kapitanowie drużyn narodowych, dziennikarze oraz kibice. Bardzo wymowne były głosy, oddane przez największego konkurenta Polaka, czyli Leo Messiego oraz innego giganta ostatnich lat, Cristiano Ronaldo. Czytaj też: Tak głosowali Messi i Ronaldo. Lewandowski może być zaskoczony! Argentyńczyk w swojej trójce w ogóle nie wskazał Polaka. W przeciwieństwie do CR7, który snajpera Bayernu Monachium umieścił na pierwszym miejscu. Lewandowski docenił obu wielkich piłkarzy, Messiemu dając drugie, a Ronaldo trzecie miejsce. Polak jako triumfatora wskazał zaś najbardziej utytułowanego piłkarza minionych dwunastu miesięcy, reprezentanta Włoch Jorginho, mistrza Europy i triumfatora Ligi Mistrzów. Lewandowski utulił do snu nowe trofeum i napisał to! Dla Lewandowskiego to kolejne trofeum w gablocie, ale Polak nadal udowadnia, że mnożących się nagród nie traktuje jako jednej z wielu... Wzorem poprzednich statuetek, również tym razem, po wyczerpującym wieczorze, z wielkim szacunkiem potraktował najnowszy dowód uznania. A poświadcza o tym zdjęcie na instastory Lewandowskiego, które przedstawia efektowne cacko, wyłaniające się spod kołdry i leżące na poduszce. A wszystko to zwieńczone podpisem: "Dobranoc, śpij dobrze". Art