Robert Lewandowski jest bardzo daleko od swojej optymalnej dyspozycji i śmiało można stwierdzić, że takie określenie to bardzo łagodne podejście do sprawy. Można odnieść wrażenie, że z każdym kolejnym meczem maleje liczba osób, które wciąż mają cierpliwość do tego, co prezentuje kapitan reprezentacji Polski. Bardzo ostre słowa Lukasa Podolskiego. Nie gryzie się w język, chodzi o Górnika Nawet w Barcelonie kibice zdają się powoli odcinać od Roberta Lewandowskiego. Napastnik "Dumy Katalonii" wygląda bardzo słabo. "Lewy" jest bardzo niedokładny w rozegraniu. Ma problemy w grze tyłem do bramki, co zwykle było jego wielki atutem, a także przegrywa dużą część pojedynków fizycznych, co nigdy mu się nie zdarzało. Lewandowski był zaskoczony. Nie zgadzał się z Xavim Trudno powiedzieć, jakie atuty obecnie ma Lewandowski. Być może wypada zwrócić na grę głową, ale i w tym daleko mu do tego, do czego przez lata przyzwyczaił fanów. Kapitan reprezentacji Polski nie wydaje się też bardzo zmęczony. Problemów napastnika trzeba raczej szukać w innych sferach. Być może kłopotem jest nastawienie. Z pewnością Xavi Hernandez jest tym, który najbardziej tęskni za wersją Lewandowskiego z jesieni 2022 roku. Kontrowersje przed meczem klubu Polaka w Lidze Mistrzów. Chodzi o kibiców, są protesty Hiszpan szuka rozwiązania tego problemu. W związku z tym dał Lewandowskiemu szansę na odpoczynek w meczu Ligi Mistrzów z Royal Antwerp. Polak nie poleci do Belgii z drużyną. Piotr Koźmiński z "WP SportoweFakty" ujawnił kulisy tej decyzji. Według jego informacji kapitan reprezentacji Polski deklarował chęć udziału w tym spotkaniu. Po rozmowie ze szkoleniowcem zgodził się jednak, że powinien pozostać w Katalonii, aby odpowiednio przygotować się do meczu ligowego. Jest to decyzja tym bardziej zrozumiała, że podróż do Belgii jest względnie skomplikowana logistycznie. Najpierw piłkarzy czeka lot z Barcelony do Brukseli, a potem jeszcze przejazd autokarem do Antwerpii, która oddalona jest o 50 kilometrów od stolicy. Zawodnicy z wyjazdu do Belgii wrócą dopiero w czwartek nad ranem, a "Duma Katalonii" następne spotkanie rozegra w sobotę o 21:00 w Walencji.