Robert Lewandowski wciąż przewodzi w klasyfikacji strzelców hiszpańskiej La Liga. Polak ma na koncie 14 trafień - o trzy więcej od snajpera Realu Madryt Karina Benzemy i napastnika Espanyolu - Joselu. Gwiazdor "Królewskich" nie wystąpił w tej kolejce ligowej, dzięki czemu "Lewy" ma wielką okazję na to, by odskoczyć od swojego najgroźniejszego rywala. Robert Lewandowski powalczy o kolejne gole dla FC Barcelona W ten sposób Polak może zareagować na nieco słabszą skuteczność prezentowaną po mundialu w Katarze. Od czasu MŚ Robert Lewandowski zdobył tylko jedną bramkę w rozgrywkach ligowych, podczas gdy Karim Benzema aż sześć. "Robert Lewandowski jest wciąż w formie, może wcześniej był po prostu w nadzwyczajnej dyspozycji, dlatego wydaje się, że obniżył loty. Bardzo pomaga drużynie, choćby w stosowaniu pressingu. Być może jest też tak, że powinien dostawać więcej piłek" - przyznał trener FC Barcelona Xavi Hernandez. Hiszpański szkoleniowiec chce zrobić wszystko, by Polak znów zaczął masowo strzelać gole. Dlatego też po ostatnim treningu zaprosił Roberta Lewandowskiego "na dywanik", odbywając z nim indywidualną rozmowę. Obrońcy Cadiz mogą dziś drżeć na samą myśl o walce z "Lewym". W pierwszym w tym sezonie starciu Barcelony z tym zespołem Polak urządził prawdziwy pokaż swoich umiejętności, strzelając jednego gola i notując dwie asysty. "Duma Katalonii" wygrała wówczas 4:0, a Robert Lewandowski ma zapewne nadzieję na miłą powtórkę.