"Lewy" trafiał do siatki w 18., 23. i 39. minucie. Trzy kolejne trafienia znacząco przybliżają go do poprawienia strzeleckiego rekordu Bundesligi Gerda Muellera, który w pojedynczym sezonie zdołał skompletować 40 trafień. Nasz rodak ma ich w tym momencie na koncie 35, a do końca rozgrywek pozostało jeszcze osiem kolejek. "Nie wyobrażam sobie, by dało się to robić lepiej" Forma kapitana naszej kadry imponuje nawet rywalom. Dowód tego dał dyrektor Stuttgartu, który nie szczędził mu pochwał. - To coś więcej, niż klasa światowa. To, jak wykorzystuje swoje szanse i jak porusza się na boisku... nie wyobrażam sobie, by dało się to robić lepiej - mówił przed kamerą "Sky Sport".W podobnym tonie wypowiadał się dyrektor sportowy klubu ze Stuttgartu, Sven Mislintat, który występ Lewandowskiego i Thomasa Muellera podsumował krótko. "Brutalna jakość i prezycja" - stwierdził dodając, że sam Mueller niwelował na murawie osłabienie Bawarczyków, spowodowane czerwoną kartką dla Alphonso Daviesa już w 12. minucie.TC