Robert Lewandowski jest jednym z bohaterów najnowszego numeru "Revista Barca". Polak opowiedział w nim m.in. o współpracy z Pepem Guardiolą - legendą Barcelony, a obecnie trenerem Manchesteru City - z którym spotkał się jeszcze w czasach gry w Bayernie Monachium. Przyznał, że praca z hiszpańskim szkoleniowcem przygotowała go niejako na wyzwania, jakie postawił przed nim potem transfer do "Dumy Katalonii". Hołd Roberta Lewandowskiego dla Pepa Guardioli - Wiedziałem wiele o Barcelonie i o tym, jak wyglądała era Guardioli tutaj. I doskonale rozumiałem, co chciał mi przekazać. To wszystko pomogło mi się zaadaptować do jego filozofii futbolu i jego wizji taktycznych. Z kolei dzięki Guardioli łatwiejsza była potem moja adaptacja do tego, co mnie czekało w Barcelonie - wyznał "Lewy". Polak oddał wręcz swego rodzaju hołd Guardioli. - To wielki trener i ma niewiarygodny sposób myślenia na poziomie taktycznym. Sprawił, że zmieniłem spojrzenie na futbol. Nauczyłem się dzięki niemu patrzeć na ten sport nie tylko z perspektywy zawodnika, nauczyłem się obserwować taktykę. Zrozumiałem, jakie boiskowe manewry i działania są niezbędne nie tylko dla mnie, ale dla zespołu - wyjaśnił Lewandowski. Polski snajper odniósł się też do faktu, że obecny trener Barcy, czyli Xavi widzi w nim nie tylko napastnika, ale też swego rodzaju mentora dla młodych graczy. - Już w poprzednim sezonie dostrzegałem potencjał, jaki tkwi w takich graczach, jak Gavi, Pedri czy Ansu Fati. Jestem pewien, że w najbliższym czasie pokażą swoją jakość. Ta mieszanka doświadczenia z młodością w naszej kadrze jest bardzo dobra - podkreślał Lewandowski. Czytaj także: Gwiazdor spełnił marzenie. Ma teraz ogród większy, niż stadion, na którym gra