Robert Lewandowski w ostatnim czasie kilkukrotnie podkreślił, że jego przygoda z Bayernem Monachium dobiega końca - nie wiadomo jednak, kiedy dojdzie do transferu Polaka, bo wszystkie karty mają w swoich rękach "Die Roten". Kontrakt "Lewego" wygasa bowiem dopiero w czerwcu 2023 roku i to przede wszystkim od ewentualnego zezwolenia Bawarczyków na transfer będzie zależeć przyszłość napastnika w najbliższym sezonie. Nie oznacza to jednak, że "RL9" nie prowadzi rozmów z innymi klubami - a te nie będą starać się przekonać Bayernu do oddania gracza. Według najczęściej powtarzanych spekulacji najmocniej zainteresowaną stroną ma być w tej sytuacji FC Barcelona, która szuka wzmocnienia swojej ofensywy gwiazdą z absolutnego światowego topu. Wychodzi jednak na to, że trwają negocjacje nie tylko z "Blaugraną" - jak poinformował Daniel Kaniewski, menedżer piłkarski reprezentujący m.in. Kamila Grosickiego, otoczenie "Lewego" jest w kontakcie również ze słynnymi "The Reds". Robert Lewandowski w Liverpool F.C.? Mają trwać rozmowy z klubem "Z moich informacji wynika, że są inne kluby. (...) Mówię o F.C. Liverpool" - stwierdził Kaniewski w "Magazynie Sportowym" Polskiego Radia RDC. Jak dodał menedżer, jego zdaniem można uznać te informacje za sprawdzone - Kaniewski dodał przy tym, że współpracuje z firmą, która kooperuje z LFC i różne ruchy na rynku transferowym w Anglii mogą wskazywać jednoznacznie na to, że Lewandowski i ekipa z Anfield rozmawiają na temat współpracy. Na ile te pertraktacje są zaawansowane? Trudno obecnie określić, natomiast całkiem logicznym wydaje się, że Lewandowski nie działa obecnie jednotorowo, mając na horyzoncie tylko jedną opcję przenosin dla siebie. To jednak nie wszystko. Robert Lewandowski wybierze Liverpool zamiast Barcelony? Pewne rzeczy przemawiają za Anglikami Dołączeniu do Liverpoolu sprzyjałby również fakt, że na czele tej drużyny stoi Juergen Klopp - a więc człowiek, którego kapitan polskiej kadry zna doskonale z czasów występów w Borussii Dortmund. Możliwość współpracy obu panów - w zupełnie nowych okolicznościach i w zupełnie innej lidze - również rozbudza wyobraźnię. Za "The Reds" przemawia również w zasadzie pewna możliwość rywalizowania o krajowe i europejskie trofea. To jednak nie wszystko, bowiem Bayern miał być żywo zainteresowany postacią Sadio Mane, a więc człowieka, który w ostatnich latach w dużej mierze odpowiadał za siłę ataku drużyny z Anfield. Ewentualna wymiana zawodników (plus jakaś operacja pieniężna) również pasowałaby więc do całej układanki. Czy więc w przypadku zielonego światła ze strony "Die Roten" Robert Lewandowski postawi Anglię wyżej niż Hiszpanię? Nie ma łatwej odpowiedzi na to pytanie - natomiast przed nami z całą pewnością wiele tygodni różnych zwrotów akcji w tej kwestii... Zobacz także: Fani Liverpoolu znienawidzą Salaha? Wszystko zależy od tej decyzji