O przełomie w negocjacjach na linii Bayern - Barcelona poinformował nocą z piątku na sobotę Fabrizio Romano. Hiszpański zespół zapłaci Niemcom łącznie 50 milionów euro. "Lewy" pobije tym samym rekord klubu, bowiem nigdy dotąd Bawarczycy nie sprzedali gracza za tak dużą kwotę. Stanie się też najdroższym, polskim piłkarzem. Robert Lewandowski przyjechał na sobotni trening Nasz rodak 12 lipca rozpoczął zajęcia przygotowawcze wraz z mistrzami Niemiec, lecz przepełniało je raczej wyczekiwanie na wieści dotyczące transferu. Teraz, gdy odejście z Bayernu stało się już niemal faktem, pojawił się na zajęciach w sobotę - wszystko wskazuje na to, że ostatni raz. Jak przekazał Tomasz Włoarczyk z "Meczyki.pl", Polak przyjechał do klubu, by zabrać swoje rzeczy oraz pożegnać się z kolegami z drużyny. Pojawił się już o 8:28, co jest o tyle ciekawe, że wcześniej... trzykrotnie się spóźniał. "Lewy" ma podpisać z Barceloną trzyletnią umowę, z opcją przedłużenia o kolejny sezon.