Wydaje się, że Robert Lewandowski przełamał się na dobre. Przed środowym spotkaniem z Rayo Vallecano krytykowano go za posuchę strzelecką - na przestrzeni dziesięciu poprzednich meczów trafiał do siatki tylko przeciwko Elche, które nie ma już realnych szans na utrzymanie w Primera Division. Polski napastnik Barcelony przełamał się i na Estadio Vallecas pokonał bramkarza rywali. To samo zrobił w sobotni wieczór. Podwyższył wynik meczu z Realem Betis na 2:0 w 36. minucie gry. Gavi świetnym prostopadłym podaniem z głębi pola w kierunku prawego skrzydła uruchomił Julesa Kounde. Francuz doskonale znalazł w polu karnym Roberta Lewandowskiego, który uderzył bardzo precyzyjnie, choć sytuacja nie była łatwa. FC Barcelona - Real Betis: w taki sposób Robert Lewandowski strzelił na 2:0