Lewandowski bardzo pochlebnie wypowiedział się na temat obu szkoleniowców. Z Ancelottim Polak miał okazję współpracować przez nieco ponad rok na przestrzeni 2016 i 2017 roku. Kariera Włocha w stolicy Bawarii skończyła się dosyć bolesnie, bo 63-latek został zwolniony po porażce 0-3 z PSG w Lidze Mistrzów. - To na pewno dwaj inni trenerzy, są też w innym momencie trenerskiej drogi, ale obaj to wspaniali fachowcy. Wiedzą co robić żebyśmy rozwijali się jako zespół. U jednego i drugiego widzę sporo rzeczy, które traktuję jako wartość dodaną - stwierdził. Real Madryt - Barcelona. Robert Lewandowski: Widać, jak wielkie to wydarzenie Dla kapitana reprezentacji Polski to będzie pierwszy oficjalny klasyk, bo co prawda Real i Barcelona zagrał ze sobą w przedsezonowym sparingu w USA, ciężko to jednak jakkolwiek porównywać do ligowej gry o punkty. W lipcowym meczu rozgrywanym w Las Vegas Barca wygrała 1:0 po pięknym trafieniu Raphinhi, a Lewandowski po raz pierwszy zagrał w koszulce Blaugrany. Wtedy jeszcze bez numeru 9 na plecach. - Patrząc na to co się dzieje wokół tego meczu, to widać, jak wielkie jest to wydarzenie. To są spore emocje, to czuć. Zdajemy sobie sprawę, że dla nas to będzie wyzwanie, ale też szansa, by po ostatnim meczu w Lidze Mistrzów pokazać, że umiemy walczyć, a przede wszystkim, by pozostać na pierwszym miejscu w La Liga - dodał. Real i Barcelona mają tyle samo punktów w tabeli La Liga, więc wygrana w niedzielnym klasyku może dać bardzo dużo mentalnie pod kątem walki o mistrzostwo Hiszpanii. Szczególnie jeśli spojrzymy, że przez mundial w Katarze jesteśmy w zasadzie już w końcówce rundy jesiennej.