Z uwagi na fakt, że jesteśmy pomiędzy 1/8 finału a ćwierćfinałami Ligi Mistrzów, coraz częstsze i głośniejsze są dyskusje o Złotej Piłce. Wydaje się, że odpadnięciem i słabą grą przeciwko Paris Saint-Germain swoje szanse mimo świetnego sezonu pogrzebał Mohamed Salah. Na stole pozostaje więc coraz mniej nazwisk, z których faworytem do zdobycia nagrody pozostaje Raphinha. Brazylijczyk może się pochwalić 27 golami i 20 asystami (według Transfermarktu, który w swojej definicji asyst uwzględnia też np. sprokurowane rzuty karne). - Oczywiście, jeśli dalej pójdzie mu dobrze w tym sezonie, może mieć na to szansę. Zawsze bardzo nam pomaga, a jeśli zobaczysz bramki, które strzelił, to ujrzysz, jak bardzo jest głodny gry. Dobrze jest widzieć, jak bardzo jest skoncentrowany. Jestem zadowolony z jego poziomu - mówił ostatnio o swoim podopiecznym Hansi Flick. Określili szansę Lewandowskiego na Złotą Piłkę. "Jeden z najpotężniejszych" Pau Cubarsi dałby Złotą Piłkę Raphinhi. Temat Lewandowskiego nie istnieje To właśnie Raphinha spija "indywidualną" śmietankę z dobrych wyników zespołowych "Dumy Katalonii". Obecnie nawet nie mówi się, by o Złotą Piłkę mógł powalczyć Robert Lewandowski. Jak już pisaliśmy, w ankiecie Chiringuito widzowie mogli wybrać Raphinhę, Yamala i Pedriego. Nazwisko Polaka się nie pojawiło mimo możliwości dodania czwartej opcji (właśnie tyle się mieści w sondzie na platformie X). Będzie trudno o zwrot akcji. Nasz rodak musiałby być kluczowy w pozostałych potencjalnych pięciu meczach Champions League i najlepiej zostać królem strzelców LaLiga (trwa walka z Kylianem Mbappe, jest 22:20 dla Polaka), a Raphinha musiałby zdecydowanie obniżyć poziom. Zwłaszcza ten drugi warunek jest trudny do założenia. Głos w tej sprawie zabrał Pau Cubarsi. Reprezentanci Hiszpanii w pierwszych dniach zgrupowania tradycyjnie zgadzają się na wywiady prasowe czy radiowe. Środkowy obrońca zdecydował się porozmawiać z rozgłośnią COPE w ramach programu El Partidazo. Prowadzący Juanma Castaño dopytał żartobliwie, czy Yamal nie będzie za to na niego obrażony. Stoper odparł, że 17-latek również wybrałby Raphinhę. - Lamine mnie rozumie, też by go wybrał - zaznaczył. Niespodzianka od FC Barcelona. Lewandowski i Pajor usiedli naprzeciwko siebie