Sobotnia "La Vanguardia" poświęciła transferowi i prezentacji Roberta Lewandowskiego całe dwie strony. Nagłówek krzyczał: "Uderzenie euforii". Dziennikarze hiszpańskiej gazety podkreślali, że prezydent Joan Laporta był podczas prezentacji Polaka w szampańskim nastroju, wręcz "promieniejący". Słusznie przyznali, że podczas piątkowych wydarzeń na Camp Nou prezydent Barcelony był "cyklonem" pozytywnej energii. "Radość Laporty kontrastowała z jego smutkiem sprzed roku, kiedy to musiał ogłosić pożegnanie z Lionelem Messim" - zauważają redaktorzy. Szef Barcelony postanowił błyskawicznie zapełnić tę lukę nową gwiazdą. Hiszpanie dodają, że mamy już pierwszego gola autorstwa Lewandowskiego dla Barcelony. "Pierwszym golem Lewandowskiego było właśnie to uderzenie euforii" - piszą. Jednocześnie jednak "La Vanguardia" przypomina, że Laporta musi mieć świadomość, że to nie koniec problemów katalońskiego klubu i nie wszystko teraz już pójdzie z górki. Dziennikarze podkreślają, że między działaczami Barcelony a przedstawicielami La Liga wciąż są głębokie różnice w podejściu do kwestii finansów katalońskiego klubu i do tego, czy "Blaugrana" będzie mogła bez przeszkód zarejestrować nowych graczy. Piszemy o tym szerzej tutaj: Niepokojące wieści dla Lewandowskiego. FC Barcelona wciąż ma problemy. Podczas piątkowej prezentacji Joan Laporta nie ukrywał, że Lewandowski odczuwał niepokój w związku z kwestią rejesteracji. Przyznał, że tak było, ale starał się sprawiać wrażenie, jakby to wszystko nie spędzało już nikomu snu z powiek. Hiszpańskie media: Robert Lewandowski za Leo Messiego Próbę otarcia łez po Messim za pomocą transferu Lewandowskiego odnotował również "El Pais". Tytuł w sobotnim wydaniu głosi "Od Messiego do Lewandowskiego". Dziennikarze hiszpańskiej gazety zapewniają również, że sztab szkoleniowy Barcelony jest "zachwycony Lewandowskim" i jego profesjonalizmem. Tekst w "El Pais" podsumowuje konstatacja: "W obliczu braku Messiego, Laporta przekazał Lewandowskiemu władzę na boisku, aby samemu móc zachować władzę w gabinetach". Jak zaznaczają, teraz wiele będzie zależeć od tego, czy piłka będzie - po strzałach "Lewego" - po prostu wpadać do siatki. Z kolei "El Mundo Deportivo" postanowiło skusić czytelników ogłaszając na okładce, że w środku numeru znajdą duży plakat z Robertem Lewandowskim. Tytuł na okładce nie pozostawia wątpliwości: "LewyMania!" - zapowiada gazeta. Czytaj także: Tak prezentację Lewandowskiego relacjonowali Niemcy