Swój wpis Lewandowski rozpoczął od serdecznych podziękowań za, jak napisał, "tę prestiżową nagrodę".Napastnik Bayernu Monachium na każdym kroku powtarza, że do takiego poziomu doszedł bardzo ciężką pracą. Talent był tylko dodatkiem. "Poświęcam swoje życie piłce nożnej i robię absolutnie wszystko, aby dać z siebie 100 procent mojej drużynie" - zaznaczył nasz gwiazdor. "Chciałbym również podziękować Wam - moim fanom za wsparcie i wiarę. Dzisiejszy wieczór to chwila dumy, ale podróż trwa" - zakończył Lewandowski. Końcówka tego wpisu jest wielce symptomatyczna. Oznacza bowiem, że "Lewy" wciąż czuje się nienasycony i nic nie zapowiada, by miał się zadowolić dotychczasowymi osiągnięciami. A te już są wybitne, bowiem za Polakiem doskonały miniony sezon, najlepszy w dotychczasowej karierze. 32-letni Lewandowski w poprzednim sięgnął z Bayernem po triumf w Lidze Mistrzów, Bundeslidze i Pucharze Niemiec, a w każdych z tych rozgrywkach sięgał po koronę króla strzelców. W Bundeslidze zdobył 34 bramki, w LM 15, a w Pucharze Niemiec sześć. Łącznie trafił 55 razy w 47 meczach. W plebiscycie na Piłkarza Roku UEFA wygrał z gigantyczną przewagą. Polak uzyskał 477 głosów. Drugi Kevin De Bruyne z Manchesteru City otrzymał 90 punktów, a trzeci Manuel Neuer, klubowy kolega "Lewego", 66 punktów. Art