W minionym sezonie Robert Lewandowski nie miał sobie równych. Z Bayernem Monachium zdobył wszystkie możliwe trofea - mistrzostwo i Puchar Niemiec, a także Ligę Mistrzów, zostając królem strzelców wszystkich tych rozgrywek. Dobrą serię kontynuuje również w obecnym sezonie. Do swojej gabloty dołożył już medale za triumf w Superpucharze Europy oraz Superpucharze Niemiec. Jego genialna forma znalazła odzwierciedlenie w głosowaniu na piłkarza roku FIFA, w którym "Lewy" zmiażdżył pozostałych konkurentów. Polak uzyskał aż 477 punktów. Zdobywca drugiego miejsca de Bruyne uzbierał ich już tylko 90, z kolei trzeci Neuer zaledwie 66 punktów. Triumf Lewandowskiego był bezapelacyjny. Po zakończeniu gali i powrocie do domu snajper Bayernu mógł świętować najbardziej doniosłą chwilę w swojej karierze wraz z małżonką, która opublikowała ich wspólne zdjęcie w mediach społecznościowych. "Wrócił. Mój mąż najlepszym piłkarzem w Europie (i na świecie). Dziś ważny dzień dla Roberta, całej naszej rodziny, przyjaciół i najbliższych. Historia ta nie napisała się sama. Roberta ostatnie lata to ciągły rozwój, to lata wielu wyrzeczeń, wytrwałej pracy nad sobą, przekraczanie własnych barier" - napisała Anna Lewandowska, wyliczając także wszystkie dotychczasowe tytuły swojego męża: 6 x Król strzelców9 x Piłkarz roku1 x Zwycięzca Ligii Mistrzów 8 x Mistrz Niemiec4 x Zdobywca Pucharu Niemiec1 x Zdobywca Pucharu Polski1 x Mistrz Polski1 x Zdobywca Superpucharu UEFA 4 x Zdobywca Superpucharu NiemiecNie mogę być dziś bardziej dumna. Kocham. Wspieram" - zakończyła swój wpis. TB