Kluby z Arabii Saudyjskiej najwyraźniej aspirują do dorównania poziomem europejskim markom i coraz mocniej rozpychają się na rynku transferowym. Sprowadzenie gwiazdy światowego formatu, jaką jest Crisitano Ronaldo, do Al-Nassr nie było szczytem możliwości tamtejszego futbolu. Jak w poniedziałek informował dziennikarz Fabrizio Romano, bliski dołączenia do z Al-Ittihad jest Karim Benzema, a ogłoszenie transferu byłego snajpera Realu Madryt wydaje się kwestią czasu. Media: Przyszłość Messiego jasna. Negocjacje przerwane. Kluczowe wieści jeszcze dziś Jednocześnie źródła AFP donosiły, że ligę może zasilić kilkunastu piłkarzy, z których "wielu zdobyło mistrzostwo świata lub wygrało Ligę Mistrzów". Na liście, poza wspomnianym Benzemą, znaleźli się m.in. Leo Messi, Sergio Ramos, Jordi Alba, Sergio Busquets, N'Golo Kante, Angel di Maria, Roberto Firmino, Luka Modrić czy Hugo Lloris. Robert Lewandowski na celowniku klubów z Arabii Saudyjskiej? Z ustaleń Floriana Plettenberga z niemieckiego oddziału Sky Sports wynika, że na celowniku Saudyjczyków znalazł się także Robert Lewandowski, który przed rokiem dołączył do FC Barcelona. Na te reakcje stanowczo zareagowało najbliższe otoczenie polskiego napastnika, do którego dotarł dziennikarz Sport.pl. Doniesienia hiszpańskiego "Mundo Deportivo" wskazują jednak, że informacje o zainteresowaniu usługami Lewandowskiego ze strony saudyjskich klubów to coś więcej niż plotka. Polak, jak wynika z ustaleń dziennika, faktycznie otrzymał "astronomiczną ofertę". Snajper "Dumy Katalonii", który ma kontrakt ważny do czerwca 2025 roku, odrzucił jednak propozycję. "Czuje się bardzo dobrze w Barcelonie. Nie chce z niej rezygnować bez względu na to, ile pieniędzy zaoferują mu w Arabii" - donosi "Mundo Deportivo". Zdaniem hiszpańskich dziennikarzy argumentem przemawiającym za tym, ze Lewandowski zostanie w stolicy Katalonii, jest możliwość, że do Barcelony wkrótce wróci Leo Messi. "Lewandowski nie krył chęci gry z Leo" - czytamy w tekście, w którym przytoczono jeden z ostatnich wywiadów udzielonych przez Polaka. - To zawodnik, którego chciałaby mieć każda drużyna. On nie jest tylko legendą Barcelony , on jest tym, który zmienił klub. Będzie fantastycznie, jeśli wróci do Barcelony - przekonywał "Lewy" w rozmowie z TVE.