Robert Lewandowski i jego FC Barcelona trafili do grupy C, w której zagrają z Bayernem Monachium, Interem Mediolan i Viktorią Pilzno w fazie grupowej Ligi Mistrzów w sezonie 2022/23. FC Barcelona przegrała z Bayernem Monachium 0-2 w Lidze Mistrzów To oznaczało jedno. "Lewy" bardzo szybko miał okazję na podwójną konfrontację ze swoim poprzednim klubem, z którym święcił ogromne sukcesy. Pierwsze podejście nie wiązało się z sukcesem Polaka, jego drużyna przegrała, a on nie strzelił gola. Po spotkaniu Lewandowski nie miał powodów do zadowolenia, ale zachował się z klasą i pochwalił kibiców monachijskiej ekipy oraz sam klub. "Jestem bardzo wdzięczny fanom w Monachium za sposób, w jaki mnie przyjęli" - powiedział. Czytaj także: Lewandowski mocno skrytykowany przez kolegę z Niemiec. "Widzę to krytycznie" "To było dla mnie pełne szacunku, miłe i ważne. Byłem w Monachium przez osiem lat, nie dwa lub trzy. Nie można tego wyrzucić ani zapomnieć" - powiedział Polak w wywiadzie dla dziennikarza "Bild".