Robert Lewandowski nie mógł przelecieć z rodziną do Warszawy na Święta Bożego Narodzenia. Napastnik znalazł się w składzie na mecz FC Barcelony z Clubem America. Niestety podopieczni Xaviego przegrali na wyjeździe 2:3. Sam szkoleniowiec tłumaczył mediom, że jego zawodnicy odczuwali już wyraźne zmęczenie organizmu, ponieważ dzień dwa dni przed grali przeciwko Almerii w rozgrywkach La Liga. Słowa trenera nie zadowoliły Hiszpanów. Po raz kolejny oberwało się Robertowi Lewandowskiemu. "Gwiazdor Barcy wszedł na kilka minut w miejsce Marca Guiu, aby zaznaczyć swoją obecność, a do tego zadowolić sponsorów i organizatorów meczu w Dallas" - stwierdzili dziennikarze "Mundo Deportivo". Po spotkaniu kilka słów zamieścił w mediach sam zainteresowany. "Ostatni mecz w 2023 roku" - ogłosił krótko zawodnik. Później miał kibicom do przekazania ważną informację. Duże kontrowersje wokół Roberta Lewandowskiego. Tego się nie spodziewał Robert Lewandowski przekazał kapitalne wieści w mediach społecznościowych Na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat 35-latek nieźle się wzbogacił na boiskach, dzięki czemu zaczął inwestować w różne biznesy. Jest między innymi współzałożycielem firmy Bio-Lider, zajmującej się biopreparatami dla rolników i hobbystów. Teraz piłkarz ogłosił w mediach społecznościowych zaskakującą współpracę. Znany polski kierowca - Krzysztof Hołowczyc będzie promował spółkę Bio-Lider w Arabii Saudyjskiej podczas słynnego Rajdu Dakar. Wspomniany Rajd Dakar rozpocznie się już na początku stycznia 2024 roku. Na starcie zmagań w Arabii Saudyjskiej pojawi się Krzysztof Hołowczyc, który deklarował w mediach, że teraz liczy na zwycięstwo. Nasz rodak najlepszy wynik osiągnął w 2015 roku. Wówczas zakończył rywalizację na trzeciej pozycji. Agent Lewandowskiego pilnie wezwany do Barcelony. Obóz Polaka zaskakuje i potwierdza: Nie chodziło o Roberta