Kontrakt Roberta Lewandowskiego z Bayernem obowiązuje do końca przyszłego sezonu. Bawarczycy chcieliby przedłużyć umowę z polskim napastnikiem, ale biorą pod uwagę każdy scenariusz. Przygotowują się również na ewentualne odejście "Lewego" już tego lata. To oznaczałoby transfer gotówkowy. "Sport Bild" poinformował, że Bayern wycenił Lewandowskiego na 60 milionów euro. Jeśli Bayern dostanie taką sumę, według dziennikarzy "Sport Bilda", pozwoli Lewandowskiemu odejść. Pieniądze, które klub dostanie za polskiego napastnika, zostaną przeznaczone na jego następcę. Erling Haaland może być następcą Roberta Lewandowskiego w Bayernie Tym ma zostać Erling Haaland. Za napastnika Borussii Dortmund trzeba będzie zapłacić 75 milionów euro. Większość tej sumy ma pochodzić ze sprzedaży Lewandowskiego, jeśli w ogóle dojdzie do jego odejścia z Bayernu. Problemem może być jednak pensja Norwega. "Sport Bild" informuje, że trzeba będzie zapłacić mu więcej niż 24 miliony euro rocznie, które zarabia "Lewy". Dlatego drugą, tańszą opcją ma być Adam Hlożek ze Sparty Praga.