"Lewy" do siatki trafił w 90. minucie meczu przeciwko FC Augsburg, notując 41. trafienie w sezonie. "Bomber Der Nation" zgromadził ich 40, zatem w rubryce "rekordzista" widnieć będzie już tylko nazwisko Polaka. Po zakończeniu sobotniego meczu Lewandowski udał się do muzeum Bayernu Monachium, gdzie spotkał się z żoną Muellera, Uschi, wręczając jej pamiątkową koszulkę z napisem "4ever Gerd". Małżonka słynnego niemieckiego piłkarza przyznała, że ten z pewnością nie czuje zazdrości.- Zawsze dziwił się, że jeszcze nikomu nie udało się go przegonić. Gdyby mógł, jako pierwszy pogratulowałby Polakowi sukcesu - powiedziała.Gerd Mueller cierpi na chorobę Alzheimera. Pierwsze jej objawy zdiagnozowano u niego w 2015 roku.TC