FC Barcelona udanie weszła w nowym sezon LaLiga. W pierwszym meczu przyszło jej się zmierzyć na wyjeździe z Valencią. Wizyty na Estadio Mestalla nigdy nie należą do łatwych i tak też było tym razem. "Blaugrana" do przerwy omal nie przegrywała 0:1, ale ostatecznie zwyciężyła w całym spotkaniu 2:1 za sprawą dwóch goli Roberta Lewandowskiego. Polak zachował się w tym meczu, jak rasowy napastnik, gdyż przy pierwszym trafieniu znakomicie odnalazł się w polu karnym rywala, a później wykonał rzut karny ze znakomitą siłą i precyzją. Za ten występ 35-latek zebrał same dobre oceny od hiszpańskich mediów. Robert Lewandowski oceniony przez Hiszpanów za mecz z Valencią. "Skuteczny" Po raz pierwszy Robert Lewandowski wpisał się na listę strzelców w tym spotkaniu w doliczonym czasie gry pierwszej połowy, po podaniu Lamine Yamala. Tym samym udało mu się uchronić swój zespół przed zejściem do szatni przy jednobramkowym prowadzeniu rywala. Drugie trafienie Polak dołożył w 49 minucie z rzutu karnego i jak się okazało, tą bramką zapewnił Barcelonie zwycięstwo 2:1. Hiszpańskie media co prawda pozytywne oceniły jego występ, ale też wcale nie rozpływały się nad grą naszego napastnika. "Przekonująca wersja Polaka. Nie był zbyt obecny w grze, ale zdobył dwa gole. Pierwszy po klasycznym wykończeniu napastnika, a drugi po doskonałym rzucie karnym, który był niemożliwy do obronienia" - czytamy na łamach katalońskiego "Sportu", który ocenił Lewandowskiego na "7", czyli najwyżej w zespole. "Ustawiony z przodu, robił, co mógł, aby zapewnić wsparcie swoim kolegom z drużyny, ale nie zawsze z powodzeniem. Wykończył świetne podanie od Lamine Yamala i nie popełnił błędu przy strzale z rzutu karnego" - napisało "Mundo Deportivo", które podsumowało występ Polaka słowem "skuteczny". "Trener Hansi Flick wiedział, jak wydobyć z niego to, co najlepsze w Bayernie: w sezonie 20/21 strzelił 41 goli w 29 meczach. Do pierwszego gola pozostawał niezauważony. Ale on zawsze jest czujny i gotowy w polu w karnym, gdzie nie odpuszcza. Nie robi tego również z jedenastu metrów: jego strzał był nie do obrony" - napisał dziennik "Marca", który wystawił Lewandowskiemu notę "7". "Polski napastnik zadebiutował w tym sezonie z dubletem. Był blisko hat-tricka, ale Mosquera znakomicie wstawił nogę, gdy był sam przed bramkarzem. Zrobił to, co powinien zrobić czołowy napastnik" - skomplementował Polaka dziennik "AS". Udana inauguracja Barcelony. Za tydzień czeka ją kolejne trudne zadanie FC Barcelona nie miala łatwej przeprawy w Walencii, a za tydzień czeka ją kolejne trudne starcie. Do stolicy Katalonii przyjedzie bowiem Athletic Bilbao, czyli piąty zespół poprzedniego sezonu LaLiga, a także zdobywca Pucharu Króla. W pierwszej kolejce Baskowie jednak trochę rozczarowali, bowiem udało im się przed własną publicznością ledwie zremisować 1:1 z Getafe. Mecz Barcelony z Athletikiem odbędzie się w sobotę 24 sierpinia o godzinie 19:00. Dotychczas Robert Lewandowski rozegrał cztery spotkania przeciwko ekipie z Kraju Basków i zdobył w nich dwa gole oraz zaliczył jedną asystę.