Po porażce Bayernu Monachium z Borussią Moenchengladbach na antenie Viaplay obszernie wypowiadał się reprezentant Polski i snajper Bayernu, czyli Robert Lewandowski. - Przez pierwsze 20 minut naprawdę dobrze graliśmy, ale przyszedł kwadrans zastoju. Popełniliśmy błędy przy pierwszej bramce dla Borussi, nie wybiliśmy piłki, w efekcie straciliśmy gola, Mogliśmy wygrać to spotkanie, ale brakowało wrzutek, zejścia do bocznego sektora. Zespół Borussii dobrze nas czytał - ocenił piątkowe starcie "Lewy". Bayern szykował się do tego spotkania mając w kadrze spore problemy związane z zakażeniami koronawirusem. - Trudno było przygotowywać się do tego meczu - przyznał Lewandowski. - Połowa składu była ściągnięta dopiero co z urlopów. To był dziwny tydzień. Ale staraliśmy się przygotować do tego spotkania optymalnie. Chyba więcej nie mogliśmy jednak z tego wyciągnąć. Prowadzący wywiad Mateusz Borek dopytywał o dołączonych do składu meczowego młodych graczy Bayernu. - Wczoraj niektórych zawodników po raz pierwszy widziałem na treningu. Fajne chłopaki, w wieku juniorskim - stwierdzał Lewandowski. Robert Lewandowski skomentował odejście Paulo Sousy W rozmowie na antenie Viaplay nie zabrakło tematu zaskakującego odejścia Paulo Sousy ze stanowiska trenera reprezentacji Polski. Jaka była reakcja Lewandowskiego na te wydarzenia? - Szok i rozczarowanie. Bez żadnych informacji wcześniejszych. Nie dostałem wcześniej żadnych sygnałów - przyznał kapitan reprezentacji Polski. - Najpierw zastanawiałem się, czy to medialne ploteczki, czy coś jest na rzeczy. Natomiast byłem w Dubaju, więc nie czułem potrzeby, by dzwonić do trenera Sousy. Jaka jest jego opinia w temacie wyboru nowego selekcjonera? - To prezes PZPN wie, jakich ma kandydatów, to jego ból głowy - podsumował Lewandowski. - Ja staram się szukać pozytywów w tej sytuacji. Nie ma ludzi niezastąpionych. Im szybciej zapadanie decyzja w sprawie wyboru selekcjonera, tym lepiej. Patrząc na to, jak mało treningów mamy przed sobą, to ważne, by nowy selekcjoner znał piłkarzy - wskazał napastnik Bayernu. JK Czytaj także: Emir Kusturica zabrał głos w sprawie Novaka Djokovicia