"Lewy" w tym sezonie Bundesligi wciąż imponuje skutecznością, a w meczu Ligi Mistrzów przeciwko FC Barcelonie dwukrotnie wpisywał się na listę strzelców. Po raz ostatni w oficjalnym meczu nie trafił do siatki w... lutym. Lewandowski przyznaje: są i słabsze dni Snajper przyznał jednak, że mimo trwającej serii zdarzają mu się słabsze dni. - Nie wszystko jest takie łatwe. Często w tych meczach było poczucie, że jest ciężko, że nie czuję się dobrze i świeżo. Zdawałem sobie sprawę, że muszę "przełamywać tę poprzeczkę", nie rozmyślać i mimo niepełnej dyspozycji próbować strzelić - mówił.Nasz rodak zdradził również, iż w ostatnim czasie próbuje na boisku czegoś nowego. - Skupiłem się na tym, żeby bardziej pomagać drużynie. Gra, rozgrywanie, kreowanie akcji, próbowanie czegoś nowego. To kolejny cel, wyzwanie - opowiadał. Ukłon Bayernu w stronę Polaka "Lewy" w tym tygodniu odebrał "Złoty But", który wywalczył w sezonie 2020/21, strzelając na boiskach Bundesligi aż 41 bramek. To już kolejne trofeum w jego bardzo bogatej kolekcji. Gdzie znajdzie się dla nich wszystkich miejsce?- Na stadionie Bayernu będzie miejsce poświęcone moim trofeom. Przez parę miesięcy wszystko będzie tam - zdradził.TC