Walka reprezentacji Polski o udział na mistrzostwach Europy w Niemczech była drogą przez mękę. Drużyna prowadzona przez Fernando Santosa kompletnie "położyła" fazę grupową eliminacji, tracąc punkty z Czechami, Albanią, a nawet Mołdawią. Brak wywalczenia bezpośredniego awansu na Euro z teoretycznie tak łatwej grupy, był porażką i kompromitacją reprezentacji Polski. Na szczęście, podopieczni Michała Probierza uratowali się barażami. Najpierw pewnie pokonali Estonię w Warszawie, a następnie, po morderczym boju i serii rzutów karnych, pokonali Walię w Cardiff. W momencie, w którym Wojciech Szczęsny obronił "jedenastkę" wykonywaną przez Daniela Jamesa, skończyły się w reprezentacji Polski presja, stres i niepewność. Od razu wybuchła wielka euforia związana z awansem na mistrzostwa Europy. Polacy zagrają na nich z Austriakami, Holendrami i Francuzami. Przed nimi więc nie lada wyzwanie. Lewandowski ostro, ale z entuzjazmem. Podsumował eliminacje, mówił też o Euro Piłkarze w szatni stadionu w Cardiff po zwycięstwie dali upust swoim emocjom. Rozpoczęły się śpiewy, tańce i toasty. Robili sobie wspólne zdjęcia, podpisywali sobie koszulki na pamiątkę tego dnia. Atmosfera w polskiej szatni w końcu zrobiła się pozytywna. Kibice na takie obrazki czekali naprawdę długo. W pewnym momencie uwaga wszystkich skupiła się na Robercie Lewandowskim. Napastnik FC Barcelona, jako kapitan kadry, chciał wypowiedzieć kilka słów w kierunku swoich kolegów, aby podziękować im za dwa ostatnie mecze i podsumować nieudaną fazę grupową. Piłkarz nie powstrzymał się od użycia wulgaryzmu w swojej wypowiedzi. Biorąc pod uwagę wielkie emocje związane z tym zwycięstwem, trudno mu się dziwić. - Chciałbym wam podziękować. Przede wszystkim za to, co pokazaliśmy w tych dwóch ostatnich meczach, dziś i z Estonią - rozpoczął Robert Lewandowski. Po tych pełnych optymizmu i entuzjazmu słowach kapitana reprezentacji Polski, w szatni wybuchł kolejny okrzyk radości. Pozostali kadrowicze najwyraźniej zgadzają się z Robertem Lewandowskim i również czują motywację i wiarę w to, że na mistrzostwach Europy w Niemczech, mimo trudnej grupy, można zaprezentować się z bardzo dobrej strony.