FC Barcelona jest zmuszona radzić sobie bez Roberta Lewandowskiego. W meczu z FC Porto, rozgrywanego w ramach fazy grupowej Ligi Mistrzów, napastnik doznał kontuzji, która wyklucza go z gry na kilka tygodni. Trudno przewidzieć, kiedy wróci na boisko, ale w Katalonii trzymają kciuki, aby doszło do tego przy okazji zbliżającego się El Clasico (28 października, godzina 16.15). Nieco nadziei w serca kibiców wlał Xavi Hernandez. Tak czy inaczej, szkoleniowiec Barcy nie miał wyjścia i przez wzgląd na niewyleczony jeszcze uraz na razie wykreślił "Lewego" z meczowej kadry. Równocześnie stanął przed koniecznością zastąpienia go kimś innym. Dość niespodziewanie okazało się, że strzelecki obowiązek przejął Marc Guiu. To właśnie 17-latek zdobył bramkę, która dała Barcelonie zwycięstwo nad Athletikiem Bilbao i zagwarantowała bardzo cenne trzy punkty. Teraz "Dumę Katalonii" i Real Madryt w tabeli La Ligi dzieli tylko jedno "oczko" i zbliżające się starcie może przynieść zmianę lidera. Gola na żywo z trybun miał okazję oglądać Lewandowski. Kamery uwieczniły jego reakcję. Wielka sensacja La Liga, ależ zwrot akcji. Tego Barcelona nie przewidziała Uchwycili reakcje Roberta Lewandowskiego na bramkę Guiu. Mina mówi wszystko Marc Guiu zaliczył udany debiut w barwach Barcelony i swoim trafieniem zapewnił drużynie zwycięstwo. Co więcej, gola strzelił w 80. minucie gry, czyli zaledwie... 34 sekundy po swoim wejściu na murawę. Szybko wyliczono, że nikt wcześniej nie zdołał zdobyć bramki w debiucie w La Liga w krótszym czasie. Osiągnięcie młodszego kolegi spotkało się z uznaniem Roberta Lewandowskiego. Telewizyjne kamery uchwyciły, jak wstał ze swojego miejsca i uśmiechnięty od ucha do ucha aplauzem nagrodził 17-latka. Ciekawostką jest, że "Lewy" miał okazję oglądać mecz w doborowym towarzystwie. Obok niego w jednym rzędzie usiedli Pedri, Raphinha, Sergi Roberto oraz Frenkie de Jong, którzy - podobnie jak Polak - nie byli do dyspozycji Xaviego. W najbliższej przyszłości przed Barceloną mecze z Szachtarem Donieck (25 października, godzina 18.45), Realem Madryt i Realem Sociedad (4 listopada, godzina 21.00). Wedle prognoz Robert Lewandowski będzie mógł zagrać w tych dwóch ostatnich spotkaniach. W Niemczech znów głośno o Lewandowskim. To może być sensacyjny hit