Robert Lewandowski od lat zaliczany jest do grona największych gwiazd futbolu na świecie. Kapitan piłkarskiej reprezentacji Polski przez wiele lat brylował w niemieckiej ekstraklasie, występując w barwach Borussii Dortmund i Bayernu Monachium. Po wielu latach gry w Bundeslidze polski napastnik zapragnął jednak zmian. Latem 2022 roku przez wiele tygodni walczył on o transfer do Hiszpanii, aż wreszcie dopiął swego. Wówczas podpisał on kontrakt z klubem FC Barcelona i zasilił szeregi jednej z najmocniejszych drużyn występujących w La Liga. Robert Lewandowski jeszcze zanim dołączył oficjalnie do grona podopiecznych Xaviego Hernandeza, wywołał w Hiszpanii niemałe poruszenie swoim transferem. Bilety na prezentację Polaka na Camp Nou rozeszły się jak świeże bułeczki, podobnie zresztą jak trykoty z numerem “9" i nazwiskiem Lewandowskiego na plecach. Kapitan "Biało-Czerwonych" szybko zaaklimatyzował się z hiszpańskim zespole i zaczął zdobywać pierwsze bramki. Ostatecznie nawet udało mu się zostać królem strzelców La Liga w sezonie 2022/2023. Niestety, w kolejnym sezonie polskiemu napastnikowi nie szło już na boisku tak znakomicie. W ostatnich miesiącach piłkarze “Dumy Katalonii" mierzyli się z wieloma problemami, które pokrzyżowały ich plany na sezon 2023/2024. Ekipie Xaviego Hernandeza nie udało się bowiem obronić tytułu mistrza Hiszpanii, daleko nie zabrnęli także m.in. w Lidze Mistrzów, w której triumfowali ostatecznie najwięksi rywale "Blaugrany" - piłkarze Realu Madryt. Media w Hiszpanii mocno rozpisywały się o kłopotach Barcelony, a także nie tak imponującej formie Roberta Lewandowskiego. Ba, w pewnym momencie pojawiły się nawet pogłoski mówiące o tym, że klub planuje pozbyć się polskiego napastnika. Jak się jednak okazuje, "Lewy" wciąż pozostaje ważną postacią dla klubu ze stolicy Katalonii. Kylian Mbappe zadrwił z Marcina Bułki. Wszystko nagrały kamery [WIDEO] Wielkie wyróżnienie dla Roberta Lewandowskiego. Polak w serialu Netflixa Kilka tygodniu temu informowaliśmy o tym, że Netflix postanowił wyprodukować serial o hiszpańskiej ekstraklasie "LALIGA: Nie tylko na boisku", aby przybliżyć fanom futbolu sylwetki czołowych zawodników tamtejszych klubów i opowiedzieć o przyszłości La Liga. W sieci pojawił się teraz oficjalny zwiastun serialu dokumentalnego, w którym nie zabrakło polskiego akcentu. Przed kamerą stanął bowiem Robert Lewandowski. Serial dokumentalny o La Liga swoją premierę na platformie streamingowej Netflix będzie miał już 19 lipca. Jak ujawnił jeden z producentów serialu, Juan Gordon, którym celem tej produkcji jest pokazanie fanom futbolu, że piłkarze występujący na arenach międzynarodowych to także ludzie i podobnie jak my mierzą się na co dzień z wieloma problemami. "Chcieliśmy pokazać bardziej ludzką stronę sportowców. Porozmawiać z nimi o zdrowiu psychicznym, dyskryminacji ze względu na wiek, podnoszeniu się po porażce, przywiązaniu do barw i miasta. Wszystkie kluby były bardzo zaangażowane w powstawanie tego dokumentu" - ujawnił. Szykują transfer za 100 mln euro. Gwiazda może zniknąć z szatni Lewandowskiego