Mimo zawieszenia w rozgrywkach ligowych, <a class="db-object" title="Robert Lewandowski" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-robert-lewandowski,sppi,2157" data-id="2157" data-type="p">Robert Lewandowski</a> co kilka dni ma możliwość zaliczenia kolejnych minut w oficjalnych spotkaniach. Wszystko dlatego, że najpierw rozegrano mini turniej o Superpuchar Hiszpanii (<a class="db-object" title="FC Barcelona" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-fc-barcelona,spti,3390" data-id="3390" data-type="t">Barcelona </a>sięgnęła po trofeum, a Polak bramki strzelał w półfinale i finale), a teraz ma okazję do gry w Pucharze Króla. Niespełna tydzień temu Barcelona w 1/8 finału tych rozgrywek wyeliminowała trzecioligowy <a class="db-object" title="AD Ceuta FC" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-ad-ceuta-fc,spti,4977" data-id="4977" data-type="t">AD Ceuta</a> (w wygranym 5-0 meczu Lewandowski zdobył dwie bramki), a dziś w ćwierćfinale zmierzy się ze znaczenie bardziej wymagającym przeciwnikiem - <a class="db-object" title="Real Sociedad" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-real-sociedad,spti,3293" data-id="3293" data-type="t">Realem Sociedad</a>, który obecnie zajmuje trzecie miejsce w La Liga. - To bardzo dobry zespół, zarówno w ataku, jak i w obronie. Ale my też jesteśmy w formie, a do tego gramy przed swoją publicznością. Wiele wskazuje, że ten mecz będzie kluczowy dla całego sezonu - <a href="https://sport.interia.pl/robert-lewandowski/news-kolejne-wielkie-wyzwanie-przed-lewandowskim-to-bedzie-kluczo,nId,6556232#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome" target="_blank" rel="noreferrer noopener">podkreśla trener Barcelony Xavi Hernandez</a>. Nie ma większych wątpliwości, że szkoleniowiec bardzo poważnie traktuje dzisiejsze spotkanie, bo według hiszpańskich mediów od początku chce posłać do boku boju niemal najmocniejszą "11". Dziennikarze są także pewni, że w podstawowym składzie wystąpi Robert Lewandowski. Lewandowski w ostatnich meczach Superpucharu oraz Pucharu Króla trafia seryjnie, ale ostatnią bramkę w La Liga zdobył pod koniec października. Mimo to cały czas jest liderem klasyfikacji strzelców z 13 trafieniami (drugi w zestawieniu <a class="db-object" title="Joselu" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-joselu,sppi,18271" data-id="18271" data-type="p">Joselu</a> strzelił trzy bramki mniej). FC Barcelona - Real Sociedad. Gdzie i kiedy oglądać mecz? Spotkanie FC Barcelona - Real Sociedad w środę o godz. 21. Transmisja w TVP Sport, relacja na Sport.Interia.pl. PJ