FC Barcelona po radości związanej z awansem do finału Copa del Rey wraca do rozgrywek Primera Division. Nie jest to ligowa "szara rzeczywistość", bo zespół zajmuje pierwsze miejsce w tabeli z 3 punktami przewagi nad Realem Madryt i 9 nad Atletico. W sobotę o 21:00 u siebie zagra z będącym w dobrej formie Betisem. Goście przyjadą osłabieni zawieszeniem za kartki Isco, ale i tak to spotkanie może być bardziej wyrównane niż można się spodziewać. Sędzią spotkania będzie Jesus Gil Manzano. "Mundo Deportivo" już przypomniało, że to arbiter, który pokazał dwie żółte, a w konsekwencji czerwoną kartkę Robertowi Lewandowskiemu w wyjazdowym meczu "Blaugrany" z Osasuną 8 listopada 2022 roku. Polak schodząc z murawy wykonał gest dotknięcia nosa, a potem wskazał na sędziego. Odebrano to jako gest pogardy, choć nasz rodak tłumaczył się, że było to adresowane do trenera Xaviego Hernandeza, sugerując, że Manzano "ma obsesję" na jego punkcie. Najpierw Szczęsny i Lewandowski, teraz Krychowiak. Media: zapadła decyzja Robert Lewandowski i Gil Manzano. Media wracają do 2022 roku 8 dni później "Lewy" został zawieszony na trzy mecze (w tym 2 za gest określony jako "lekceważące i pogardliwe zachowanie"). FC Barcelona odwołała się, ale nie czekając na werdykt odwołania, złożyła wniosek o tzw. środek zapobiegawczy, czyli zatrzymanie wykonywania kary do czasu wyroku. 23 grudnia 2022 r. sąd administracyjny w Madrycie (TAD) zgodził się na przyznanie takowego środka. "Duma Katalonii" była pierwszym klubem w Hiszpanii, który w takiej sprawie zdecydował się pójść nie do trybunałów sportowych, lecz sądu powszechnego. Dzięki przyznaniu środka zapobiegawczego Lewandowski mógł zagrać w derbowym meczu z Espanyolem (31 grudnia). "Papużki" składały wtedy protest mówiący o rzekomej nielegalności występu tego piłkarza. 4 stycznia TAD odrzucił odwołanie, zdjął obowiązywanie środka zapobiegawczego i przywrócił karę 3 meczów zawieszenia. Przypadło ono ostatecznie na starcia z Atletico, Getafe i Gironą. Od tamtego momentu Manzano prowadził 9 spotkań Barcelony. Lewandowski zagrał w 8 z nich, w tym w 7 od pierwszej minuty. Obyło się bez żadnych niesnasek. Bilans zespołu wynosi 7 zwycięstw i 2 porażki. Świetne wieści dla Roberta Lewandowskiego. Podejrzeli to na treningu