Partner merytoryczny: Eleven Sports

Robert Lewandowski już na czele. Trener Barcelony krótko na temat Polaka

Robert Lewandowski w dobrym stylu rozpoczął sezon 2024/25 w barwach FC Barcelona. Polak po sześciu kolejkach ma na koncie sześć goli w La Liga, a mogło być nawet lepiej, ponieważ w ostatnim spotkaniu z Villarrealem nie wykorzystał rzutu karnego. Postawą Polaka nie jest zdziwiony Hansi Flick, który co prawda dopiero od bieżących rozgrywek jest trenerem "Dumy Katalonii", ale wcześniej pracował z "Lewym" w Bayernie Monachium.

Robert Lewandowski
Robert Lewandowski/AFP

Lewandowski trafił do Barcelony przed dwoma laty, przechodząc ze stolicy Bawarii za 45 milionów euro. W Niemczech kapitan reprezentacji Polski zapisał złotą kartę, najpierw w Borussii Dortmund, gdzie m.in. dwa razy był mistrzem Niemiec, a także wystąpił w finale Ligi Mistrzów, gdzie BVB okazała się gorsza od... Bayernu.

Potem "Lewy" zamienił Dortmund na Monachium i tam rokrocznie zostawał mistrzem kraju, a w 2020 roku w końcu wygrał upragnioną Ligę Mistrzów. Indywidualnie pobił natomiast rekord strzelecki Bundesligi w jednym sezonie, kiedy zdobył 41 bramek, o jedną więcej niż legendarny Gerd Müller.

Polak przygodę z Półwyspem Iberyjskim zaczął od wywalczenia dwóch trofeów - Superpucharu Hiszpanii, i, po kilku latach przerwy, mistrzostwa kraju. Sam natomiast został królem strzelców La Liga.

La Liga. Świetny początek Roberta Lewandowskiego

Drugi sezon nie był już tak udany zarówno dla klubu, jak i samego napastnika. Skończyło się to odejście trenera Xaviego, którego zastąpił Flick. To właśnie pod wodzą Niemca Lewandowski grał chyba najlepiej w Bayernie.

I kapitan "Biało-Czerwonych" w bieżące rozgrywki wkroczył z przytupem. Już w pierwszym meczu z Valencią strzelił dwa gole, w drugiej kolejce dołożył trafienie z Atheltikiem Bilbao. Z kolei w ostatniej zdobył dwie bramki na wyjeździe z Villarrealem i z sześcioma golami przewodzi w klasyfikacji snajperów. Mogło być ich nawet więcej, ale "Lewy" nie wykorzystał też rzutu karnego, gdyż piłka po jego uderzeniu odbiła się od słupka. Natomiast klub ma na koncie komplet punktów.

Nie jestem zaskoczony jego postawą. Strzelił sześć goli i wiemy, że może prezentować się dobrze

~ mówił Flick na konferencji prasowej przed spotkaniem z Getafe.

"Potrzebuje zawodników, którzy będę mu pomagać, a on potrafi zdobywać bramki. Tego właśnie chcemy" - dodał.

La Liga. Barcelona zagra z Getafe

Barcelona w siódmej kolejce podejmie wspomniane Getafe i będzie faworytem do zwycięstwa, które pozwoli jej kontynuować bezbłędny start w La Liga.

"Chcemy zagrać dobrze dla kibiców. Wracamy do siebie i chcemy to jakoś uczcić" - stwierdził Flick.

Spotkanie siódmej kolejki odbędzie się w środę. Początek o 21.00. Transmisja w Canal+ Sport 2.

Przed przerwą na mecze reprezentacji "Dumę Katalonii" czekają jeszcze trzy spotkania. Dwa w lidze - w sobotę 28 września z Osasuną Pampeluna i 6 października z Deportivo Alaves, oba na wyjeździe, natomiast 1 października podejmą Young Boys Berno w Lidze Mistrzów.

Robert Lewandowski z graczami Villarrealu/AFP
Robert Lewandowski/AFP
Hansi Flick, trener Barcelony/AFP
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem